Aktualizacja na dzień 20.04.2024r
Witajcie kochani Darczyńcy!!! Dziękujemy za dotychczasowe wpłaty,dla nas to ogromna pomoc. Na obecny moment wynajeliśmy małe mieszkanko, lecz z uwagi iż zbiórka się zatrzymała nie mogłam opłacić zaległości za hotel,za mieszkanie też troszkę zalegam. Chcielibyśmy już zaznać spokoju i żyć normalnie. Z pensji opłaciłam część kaucji i opłatę za wynajem,więc brakło na jedzenie. Proszę więc o dalsze wsparcie,choćby małą cegiełkę, abyśmy mogli już to zakończyć i mieć szansę wystartować🙏 💙
Aktualizacja na dzień 06.03.2024r
Witajcie drodzy Darczyńcy!!! dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie naszej zbiórki z czego mogliśmy przez chwilę opłacić hotel. Z mieszkaniem socjalnym jak się okazało będę musiała poczekać dłużej.Na dzień dzisiejszy ja znalazłam pracę , lecz nie wystarczy na start ,aby wynająć kawalerkę.Nasza zbiórka stanęła w miejscu, więc zalegamy z opłatami.Proszę Was więc o dalsze wsparcie. Dajcie nam szansę na start. Dziękujemy, że jesteście. 💙
Witajcie, jestem samotną mamą nastoletniego chłopca. Nie jest mi łatwo prosić Państwa tutaj o pomoc, ponieważ zawsze starałam się radzić sobie sama, choć życie nie rozpieszczało. Dziś jednak znajduję się w sytuacji bez wyjścia, w której jesteście Państwo ostatnią deską ratunku , nie mam rodziny i nikogo innego. Mieszkam dziś w małej gminie oczekując na mieszkanie socjalne, nie ma tutaj ani w okolicy domu samotnej matki itp. Wróciłam tutaj po wyjeździe kilka lat temu do dużego miasta w którym w ostatnim okresie było coraz trudniej się utrzymać. Jedynym rozwiązaniem , aby syn miał dach nad głową było zatrzymanie się w miejscowym hotelu ( koszt 144,5zl za dobę), aby przeczekać czas do otrzymania mieszkania. Obecnie skończyły mi się środki na opłatę hotelu i przetrzymanie okresu w którym dostaniemy mieszkanie od Gminy. Miało to być ok 4 tyg i wciąż się przedłuża. Myślę również,aby wynająć chociaż kawalerkę,lecz to wiąże się z najmem okazjonalnym,lub podwójną kaucją na co nie mam środków.Ja w tym czasie szukam pracy, roznoszę CV, umawiam na spotkania, liczę iż pomimo deficytu w końcu uda się coś znaleźć. Syn cierpi na depresję dziecięcą ( samookaleczenia itp.), obecna sytuacja mu nie pomaga, jest pod opieką psychologa. Nie patrząc już na siebie walczę o bezpieczeństwo syna i dla niego dach nad głową. Do tej pory sobie radziłam, dziś jestem bezsilną, podjęłam więc walkę z losem prosząc Państwa o pomoc. Z całego serca błagam Was nie pozwólcie zamieszkać nam na ulicy, dajcie szansę przeczekać trudny dla nas okres.
Dziękujemy każdemu z całej duszy za okazaną pomoc 💙
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Proszę się nie łamać, wszystko się ułoży.
Anonimowy Darczyńca
wytrzymaj !