Prosze o pomoc w oplaceniu adwokata dla mojego kolegi ,ktory niestety trafil do aresztu sledczego. Marcin jest dobrym milym i sympatycznym facetem. Moze zbladzil chcial sobie szybko dorobic i niestety nie poszlo po jego mysli. Nie twierdze ze to bylo dobre ale kazdy popelnia bledy i kazdemu nalezy sie 2 szansa. Wsrod znajomych rownz zbieramy pieniadze ale to jest za malo.adwokat na sam poczatek chce 2000 plus dojazdy do niego i osobno za inne dzialania.
Prosze ludzi dobrego serca o pomoc oraz wyrozumialosc. Zrozumcie go ... czasy sa ciezkie ...chcial poprawic sobie zycie a wyszlo inaczej... pomuzmy mu wyjsc na prosta.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!