Joanna Andruchewicz
Sprawmy, żeby w Pawła życiu znowu zaświeciło słońce!
Paweł to mój najlepszy przyjaciel. Znamy się całe nasze życie - dosłownie, bo poznaliśmy się już na porodówce. Paweł jest osobą ciepłą, wrażliwą, ambitną - mimo wielu przeciwności skończył studia i pracuje. Jest pogodny, zawsze gotowy pomóc i podnieść na duchu każdego, kto tego potrzebuje.
Był dla mnie nieocenionym wsparciem w najtrudniejszych chwilach, kiedy walczyłam z chorobą.
Mimo trudnej sytuacji, nie ma w zwyczaju o nic prosić, stara się sam zapracować na wszystko, niestety jego dochód ledwo pokrywa podstawowe potrzeby.
Kiedy Paweł miał piętnaście lat, jego życiowe plany i marzenia przekreślił jeden niefortunny skok do wody. Poważne uszkodzenie kręgosłupa w odcinku szyjnym spowodowało, że od tego czasu jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Tetraplegia czyli porażenie rąk i nóg uniemożliwia mu samodzielne funkcjonowanie, a spastyczność, czyli silne, niekontrolowane skurcze mięśni powoduje codzienny ból i cierpienie oraz znacznie utrudnia proces przenoszenia Pawła z łóżka na wózek i odwrotnie.
Ostatnio spotkała Go jeszcze jedna tragedia życiowa - 16 stycznia odeszła jego mama, która poświęcała cały swój czas na opiekę nad nim i pomoc w codziennym funkcjonowaniu.
Paweł i jego mama mieszkali we dwójkę w wynajętym domku, absolutnie nieprzystosowanym do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Jest to bardzo stary budynek z wysokimi progami, wąskimi drzwiami i korytarzem, malutką łazienką.
Jestem przekonana, że Paweł zasługuje na dużo lepsze warunki, więcej niż tylko niezbędne do życia minimum.
Teraz, kiedy został pozbawiony 24-godzinnej opieki mamy, bardzo chciałabym by mógł zamieszkać w miejscu, w którym codzienne życie będzie przyjemniejsze i łatwiejsze dla niego i jego opiekunów. Ze względu na stan formalny i techniczny obecnego domu wprowadzenie jakichkolwiek udogodnień jest niemożliwe.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby wybudowanie niewielkiego, ale funkcjonalnego domku (parterowego, z wygodnym wejściem, szyną przy łóżku i łazienką z prysznicem), który będzie jego własnym miejscem na Ziemi. Niestety bez Waszej pomocy ten plan pozostanie w sferze marzeń.
Sprawmy, żeby w Pawła życiu znowu zaświeciło słońce!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Menka
Powodzenia ❤️
Anonimowy Darczyńca
Pawełku. Trzymaj się.
Anonimowy Darczyńca
Ula
Wiesława Dzik
Trzymam kciuki oby marzenie się spełniło 😁
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki