Dzień dobry wszystkim!
Pomóż rodzinie, zanim będzie za późno – dramat założyciela lokalnej restauracji
Z ogromnym bólem i pokorą zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Zbieramy środki na spłatę długu naszego bliskiego – 30-letniego mężczyzny, który był założycielem i sercem rodzinnej restauracji. Niestety, jego życie nagle runęło w gruzy. Choroba psychiczna, z którą zmagał się w ciszy, doprowadziła go do skrajnego wyczerpania psychicznego. Obecnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym po dramatycznej próbie samobójczej. Nie jest w stanie wrócić do pracy ani walczyć sam o siebie.
Rodzina została z długami, których nie jest w stanie udźwignąć. ZUS ROŚNIE z każdym miesiącem. Obecnie dług w ZUS-IE to 21.000 złotych. Dodatkowo istnieje realna obawa przed wejściem komornika i zablokowaniem kont bankowych całej rodziny. Tragedii dopełnia fakt, że nie udało się wypłacić kwietniowych pensji dwóm pracownikom restauracji – ludziom, którzy również mają swoje rodziny i zobowiązania.
Zgoda rodziny na organizację tej zbiórki została wyrażona jednogłośnie – to nasz ostatni ratunek. Czasu jest bardzo mało. Każdy dzień zwłoki to większe koszty, większy stres i krok bliżej do całkowitej tragedii finansowej.
Prosimy, nie zostawiajcie nas samych w tym koszmarze.
Każda złotówka ma znaczenie. Każde udostępnienie zwiększa szansę, że znajdzie się ktoś, kto może pomóc. Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy zdecydują się wesprzeć naszą zbiórkę – dobro naprawdę wraca.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!