Dla chorej Jagódki

Jagódka choruje. Te piękne złote oczy są w tej chwili pokryte czerwonymi zmianami zapalnymi naciekającymi całe tęczówki. Jagódka jest w szpitalu z rozpoznaniem FIPa ocznego.  

Jagódka była diagnozowana w kierunku taj choroby dwa lata temu, kiedy pojawiły się u niej niepokojące objawy neurologiczne. Wyniki były jednak nierozstrzygające, Jagódka dostała dwa pierwsze zastrzyki leku, rezonans magnetyczny mózgu nie wykazał zmian, a Jagódka poczuła się tak dobrze, że widmo choroby zdawało się od nas oddalać i zapadła decyzja o przerwaniu terapii. Przez dwa lata Jagódka kwitła. Ostatnio jednak posmutniała, schudła, ale jadła i co więcej, zaczęła coraz częściej i coraz dłużej przychodzić na mizianki. Zaczęła też udeptywać przy mnie i robiła to obsesyjnie. Nie sądziłam, że tak się może zachowywać kot, który choruje, ale Jagódka starała się coś mi zakomunikować. Planowałam i tak zabrać ją na badania, bo i jej futerko zaczęło jakoś tak marnie wyglądać. Wczoraj zauważyłam czerwone zmiany w jej oczach. Dzisiaj rano pojechaliśmy do naszej kliniki. Jagódka ma zapalenie błony naczyniowej w obu oczach, a FIP to najczęstsza przyczyna. Badania potwierdziły to rozpoznanie. Udało mi się zorganizować lek i Jagódka już dzisiaj dostała pierwszą dawkę. Nie muszę pisać, jak droga jest to terapia i musi trwać 84 dni. Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie w tej trudnej walce.