Drodzy ludzie o dobrych sercach, proszę o pomoc.
Jestem studentką. Utrzymuję się sama w obcym mieście, żeby odciążyć moich rodziców, którzy mają na barkach spory kredyt.
Dnia 24.04.2025r. między 18:00 a 21:00 zostałam poważnie okradziona na siłowni Zdrofit w szatni damskiej. Poszłam na trening i zamknęłam szafkę na kłódkę –jeszcze to 5 razy sprawdziłam, jak zawsze, bo jestem bardzo ostrożna. Jak wróciłam, to szafka nadal była zamknięta, więc nic nie podejrzewałam, ale chwilę później, jak wróciłam do domu, podczas rozpakowywania plecaka, okazało się, że ukradziono mi CAŁĄ gotówkę z portfela. Szczęście w nieszczęściu, że zostawili mi wszystkie dokumenty i portfel, ale ukradli CAŁĄ gotówkę – dokładnie 800zł i 10 euro = 842zł . To były moje miesięczne oszczędności i prezenty z Wielkanocy, które cieszyłam się, że będę mogła przeznaczyć na czynsz za mieszkanie i chociaż w taki sposób mnie to odciąży.
Tego dnia nie byłam nigdzie indziej z portfelem poza domem, więc to musiało się stać na tej siłowni. Przed treningiem miałam pieniądze, a po – już nie. Moje przypuszczenia co do miejsca przestępstwa się potwierdziły następnego dnia, gdy po zgłoszeniu kradzieży Pani z recepcji zaprowadziła mnie do szatni i pokazała jak te ich szafki można otworzyć przy zamkniętej kłódce, a następnie zamknąć –tak, żeby nie wyglądała na naruszoną. Poszłam zgłosić sprawę na policję. Założyli sprawę, ale w szatni nie ma kamer, więc szanse są bardzo nikłe, że złapią złodziejkę. Ukradziona kwota kwalifikuje się już jako przestępstwo. Portfel z odciskami również pokazałam policji.
Złożyłam też skargę do menadżerów tej siłowni. Zwróciłam uwagę na to, że pracownicy nie ostrzegają nowych uczestników o zasadach zabezpieczenia swojego mienia. Nigdy wcześniej w całym moim życiu nikt mi nic nie ukradł - zawsze jestem ostrożna, aż przesadnie czasami i sprawdzam wszystko kilkukrotnie. Jestem tym bardziej wściekła, bo nie mam sobie nic do zarzucenia. Wina nie leży po mojej stronie, bo ZAMKNĘŁAM szafkę na kłódkę, tylko po stronie siłowi, gdyż mają jakieś dziwne szafki i nie informują nowych uczestników podczas zapisu o specjalnych wymiarach, jakie powinny mieć kłódki. W innych siłowniach, na które chodziłam od 4 lat (różne kluby i miasta – Well Fitness, McFIT, FitnessPlatinium, Fitness Academy) zawsze KAŻDA kłódka była wystarczająca do ochrony mienia. Moim zdaniem to dostawca usług powinien zadbać o bezpieczeństwo osób korzystających z obiektu należącego do usługodawcy. Jestem gościem i nie jestem w stanie zadbać o swoje bezpieczeństwo bez wskazówek gospodarza.
Szczerze jednak wątpię, że coś się z tym incydentem stanie, więc zostałam z tym sama, dlatego postawiłam zgłosić się tutaj...
To moja ostatnia deska ratunku. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę musiała pisać takie wyznanie. Wyjątkowo potrzebuję Państwa pomocy. Nigdy wcześniej o nic nikogo nie prosiłam. Proszę mnie rozumieć... Jestem uczciwa i ciężko pracuję, żeby wiązać koniec z końcem w obcym mieście. Tylko Państwa życzliwe serca mi pozostały.
Po tej kradzieży moja sytuacja materialna jest tragiczna i jestem załamana. Pragnę tylko odzyskać pieniądze, by móc zapłacić za mieszkanie. Błagam o pomoc...
Będę wdzięczna za każdą złotówkę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!