Dzień dobry, jestem Lena. Mam od 12 lat kochaną kotkę Dżinę, która zawsze była zdrowa i pełna życia. Do dziś.
Wychodząc z domu, zauważyłam, że Dżina głośno oddycha z otwartym pyszczkiem i stoi nieruchomo w miejscu. Szybko pojechałam do weterynarza. Okazało się, że istnieje duże zagrożenie życia. Dżina leży z maską tlenową i wenflonem w szpitalu. Jak weterynarz powiedział, łącznie ze wszystkimi zabiegami, procedurami koszt ratowania jej życia będzie wynosił 1200zł.
Jest to kwota, której sama nie zdołam zebrać, dlatego proszę Was o pomoc. Liczy się każda złotówka. Będę wdzięczna również za udostępnianie zbiórki na portalach społecznościowych/znajomym itp. Dziękujemy.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!