Dzień dobry jestem Sylwia,
Z pokorą i łzami w oczach zwracam się do Was z prośbą o pomoc,
Nie jest mi z tym łatwo bo do tej pory dawałam sobie jakoś radę sama.
Niestety w tym roku w wieku 36lat zachorowałam na ostrą białaczkę limfoblastyczną, po otrzymaniu diagnozy odszedł ode mnie partner ojciec mojego 9 letniego syna.
Podczas mojego pobytu w szpitalu rozwiązał umowę na wynajem mieszkania w którym razem mieszkaliśmy… po wyjściu ze szpitala nie mam gdzie się podziać.
Nie mam pieniędzy na dalsze życie ponieważ w czerwcu skończyła mi się umowa o pracę, na tą chwilę nie otrzymuję żadnych świadczeń a niestety nie mogę pracować, jestem w trakcie leczenia i czekam na przeszczep szpiku.
Dlatego decyzja o zbiórce nie była łatwa, ale jest konieczna.
Proszę a wręcz błagam o pomoc i za każdą najmniejszą wpłatę jestem wdzięczna…
Powoli się poddaje a muszę żyć i być silna dla moich dzieci.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!