Drodzy Państwo,
Piszę do Was z miejsca, w którym nikt nigdy nie chciałby się znaleźć – ze szpitalnego łóżka, po tym, jak moje życie zostało wywrócone do góry nogami. Zwracam się z pilną prośbą o wsparcie, ponieważ znalazłem się w sytuacji, w której sam nie jestem w stanie sobie poradzić.
Zostałem brutalnie napadnięty i ciężko pobity pałką teleskopową.
To był rozbój – grożono mi też pistoletem, a oprawcy zabrali mi wszystko: portfel z całym dobytkiem, karty bankowe, zegarek i telefon. To, co przeżyłem, to nie tylko fizyczny ból, ale i potworna trauma, która będzie wymagała długotrwałej pracy.
Obecnie jestem hospitalizowany. Przechodzę intensywne badania – tomografię głowy, rentgen. Jestem pod opieką neurologów i, co równie ważne, psychiatrów, którzy pomagają mi zmierzyć się ze strachem i szokiem. W szpitalu jestem bez jakichkolwiek środków do życia, zdany wyłącznie na dobroć innych.
Zawsze wierzyłem w siłę wspólnoty i sam wielokrotnie angażowałem się w pomaganie potrzebującym. Nigdy nie sądziłem, że nadejdzie dzień, w którym to ja będę musiał prosić o pomoc.
Zebrane środki są dla mnie kluczowe. Przeznaczę je na dalsze leczenie, niezbędną rehabilitację fizyczną i psychiczną, która pozwoli mi wrócić do zdrowia i choć częściowo odzyskać poczucie bezpieczeństwa.
Zobowiązuję się do udokumentowania każdego wydatku, abyście mieli pewność, że Wasze wsparcie jest wykorzystywane transparentnie.
Z całego serca dziękuję za wszelką okazaną pomoc.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!