Wypadające jelito u małej kotki.

Edycja 20 IV 2024r.
Kotka ma ma rujkę i trzeba ją wysterylizować, a musi to być zrobione dobrze nie u podrzędnego weta który nie zna jej stanu i tego co przeszła.

Edycja 23 X 2023 r. Po raz trzeci malutkiej wypadł odbyt, znowu szyta.
Edycja 19 X 2023r. Niestety sytuacja się powtórzyła i kotce znowu wypadł odbyt 17 X.Była w lecznicy i znowu była szyta.

edycja 20 09 Zrobiłam rozliczenie zbiórki i na pierwszym zdjęciu pod głównym zdrowa, zaszczepiona już dziewczynka. Wszystkie kotki, czy 8 jest u mnie, jeden już w domku.
edycja 25 08 2023rKotka Bejbi czuje się dobrze i pan doktor zdecydował o jej wydaniu do domku-nie wypuszczeniu na działki! Opłaciłam fakturę na kwotę 793 zł.

24 08 2023.Proszę o pomoc dla bezdomnej około 2 miesięcznej koteczki z wypadniętym jelitem. Kotkę wraz z 3 rodzeństwa ktoś podrzucił na działki w Ksawerowie woj, łódzkie, a wcześniej  miesiąc temu podrzuconych zostało 5 maluszków czy razem 9 bezdomnych bez matki i opieki. Gmina odmówiła pomocy....jak zwykle. Dla nich los bezdomnych zwierząt nie ma żadnej wartości, to wolnożyjące zwierzęta i nie jest ważne, że same sobie nie poradzą, bo są zbyt małe, czy skazane na śmierć.Nie wszyscy jednak są bez serca w Gminie i nie mogąc nigdzie uzyskać pomocy dla tych kotków sami je karmią. Niestety, dla jednego z maluszków takie warunki są tragiczne. Wypadnięte jelitko to skutek ciągłej biegunki. Udało się odłowić na klatkę łapkę 2 maluszki w tym chory.  Dzień wcześniej do klatki wszedł najsłabszy w tego starszego miotu.Objechałam lecznice gdzie próbowano próbowano pomóc kotkowi ale niestety nie można było i proponowano eutanazję. Nie zgodziłam się, bo ogólnie kotek nie wygląda na umierającego. Pojechałam do Konstantynowa Łódzkiego do Kliniki Braci Mniejszych na całodobowy dyżur. Tam bardzo profesjonalnie Pan doktor podszedł do sprawy. powiedział że spróbują to jelitko wcisnąć na miejsce (gdzie wcześniej w 2 lecznicach to się nie udało, z powodu jego opuchnięcia) a jeśli nie to trzeba operacyjnie ten wystający kawałek usunąć.Koszta niestety nie będą małe, bo tylko wczoraj rachunek wyniósł 600 złotych, z czego wyłożyłam 400zł. Do tego doszły testy na wirusówki które wyszły ujemne oraz test na panlekopenię też wyszedł ujemny. Do tego każda kolejna doba to koszt 400 złotych a ile malutka tam będzie, to się dopiero okaże. Do tego potrzebna odpowiednia dobra karma aby problem nie powrócił.Proszę o pomoc dla tego maleństwa bo na gminę Ksawerów one liczyć nie mogą, bo ważniejsze uciechy i zabawy mieszkańców, choćby teraz 26 sierpnia festyn na pożegnanie lata tuż pod moimi oknami, gdzie zwierzęta będą przeżywać potworny stres i jak mam to malutkie kocię zabrać ze szpitala? A stado malutkich głodnych kotów też blisko, w jednym miejscu zabawa a obok malutkie kotki nie mogące liczyć na osoby które w regulaminie mają ochronę zwierząt.A inne zwierzaki?Proszę o pomoc dla niej, ona nie jest niczemu winna, że ludzie są okrutni.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam.W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.Biblia, Księga Koheleta 3/19