Zbiórka By znowu być razem - zdjęcie główne

By znowu być razem

63 300 zł  z 40 000 zł (Cel)
Wpłaciły 883 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Angelika Domańska - awatar

Angelika Domańska

Organizator zbiórki

Krótko o mnie. Dwa lata temu przyszła diagnoza Bruna zwanego Tyciem, bo był taki TyciTyci malusi gdy się urodził z wadą serca, hipotrofią atypową oraz innymi wcześniej niezdiagnozowanymi wadami wieku prenatalnego. Te ostatnie gdy Tyciu miał dwa latka i 7 m-cy przyniosły nam głęboki autyzm, ot tak z dnia na dzień życie zmieniło się o 180 stopni. Z dnia na dzień musiałam zrezygnować z pracy I stać się 24 godzinnym opiekunem mojego dziecka niezdolnego do samodzielnej egzystencji.

Przez ten czas starałam się jak mogłam aby zapewnić dziecku odpowiednią terapię I poziom życia, sama beż żadnej pomocy ze strony panstwa nie liczac jalmuzny tj. świadczenia pielegnacyjnego, które nie wystarczało nawet na zapewnienie dachu nad glową, ale ja nie ztych co siedzą i plączą. Przez ten czas nigdy nie prosiłam o pomoc, chciałam wszystko sama są inni z bardziej chorymi dziećmi ...ja mimo wszystko dawałam radę.

Dnia 1 marca 2023 roku wdalam się w dyskusję pod postem o samobójczej śmierci na jednej ze stacji metra. Próbując wytłumaczyć, że to nie tak, że ludzie odbierają sobie życie przez rząd czy cokolwiek napisałam komentarz z życia wzięty, że oto ja sama choruje przewlekłe na depresję i nie ma dnia, żebym nie pomyślała o samobójstwie, dodałam oczywiście rozszerzonym, bo jak każdy rodzic opiekun dziecka z głęboką niepełnosprawnością nie mogę umrzeć, bo moje dziecko czekałby koszmar DPSów i innych ośrodków nieprzystosowanych do potrzeb osób autystycznych. Napisałam to co czuje i myślę nie tylko ja, ot tak po prostu zabijając czas w komunikacji wracając po odwiezieniu Tycia do przedszkola.

Kilka godzin później zadzwonił telefon z Komendy, że tak ku formalności podjedzie patrol i sprawdzi czy wszystko ok? Zgodziłam się, bo to tylko formalność przecież od 22 lat leczę się psychiatrycznie myśli mam codziennie, żadno się zdarza, że ich nie ma, ale przecież za myśli nikt nie karze ...

Karzą glebokoniepelnosprawnego małego chłopca umieszczeniem go w Domu Dziecka pomimo tego, że matka dobrowolnie poddała się badaniu psychiatrycznemu. Pomimo tego, że funkcjonariusz usłyszał od lekarza medycyny specjalisty psychiatrii, że wszystko w porządku nie ma obaw. Ten sam funkcjonariusz podczas gdy ja czekałam na wypis i w pośpiechu biegłam po dziecko do przedszkola, ten funkcjonariusz w tym czasie podjął jednoosobową decyzję, że za nic ma słowa lekarza specjalisty, on lepiej wie, bo on przeczytał urywek konwersacji i ma screen, on poszedł na komendę i wysłał wniosek o umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej.

Spóźniona dojechałam do przedszkola I jak co dzień powiedziałam, żeby wołać Bruna I znów jednoosobowo dyrektorka przedszkola uznała, że nie przyprowadzi mojego dziecka, bo Panowie funkcjonariusze są w przedszkolu i ona ma informacje, że wkrótce będzie decyzja o zabezpieczeniu dziecka. Izolowała dziecko tak długo aż decyzja przyszła ... a Tyciu znikł. Dopiero po kilku godzinach udało mi się ustalić przy ogromnym wsparciu ludzi, gdzie zabrano dziecko.

Zabrano dziecko do Domu Dziecka gdzie już pierwszego popołudnia nie podano mu leków, nie zrobiono masażów kompensacyjnych, nie zrobiono terapii ręki ...cały miesiącami ustalany plan dnia i terapii został zniweczony.

Dziecko z głęboką niepełnosprawnością zabrano że świata, który znał. Ode mnie która kocham go nad życie, która rozumiem go bez słów, która robi mu za tłumacza świata.ode mnie która od sierpnia 2021 roku nie miała nawet jednego dnia bez Tycia, a Tyciu nie był nawet jednego dnia bez mamy.

Dla dobra dziecka: Dziecku zabrano dom, dla dobra dziecka dziecku przerwano terapię I umieszczono je w miejscu, które było moim koszmarem na czas jak kiedyś umrę, bo żaden rodzic nie żyje wiecznie. Mojego małego synka wrzucono do państwowego moloch gdzie nie ma terapii i odpowiedniej opieki, gdzie jak mu smutno nie może się przyjść przytulić do mamy, gdzie nie może się iść przytic do siostry.

Rozbito rodzinę w imię widzimisię i nadinterpretacji wyrwanego z kontekstu kawałka tekstu, bo  funkcjonariusz policji tak postanowił, że on jest ponad opinie lekarskie.

Zaraz dziecko mogą w kwadrans, odzyskać dziecko to batalia ciągnącą się tygodniami a czasami miesiącami, tak dziś powiedziała prawniczka.

Kwota zbiórki jest ogromna, ale muszę prosić o pomoc bo nie wiem ile wyniosą koszty okołoprocesowe, na dziś mam prawnika, który ma nie zdzierać co kolwiek to znaczy, ale nikt nie pracuje za darmo, nie wiem jakie badania specjalistyczne trzeba będzie zrobić, żeby udowodnić, że się nie jest wielbłądem. Na dziś wiem, że po odebraniu dziecka z dnia na dzień straciłam świadczenie z tytułu rezygnacji z pracy, a chcąc każda chwilę spędzać z Tyciem nie dam rady pogodzić tego z pracą na etat (której też po przeszło dwóch latach przerwy nie znajdę z dnia na dzień) żeby móc zapłacić prawnika wolalabym moc zaplacić, dojazdy do Tycia, niezbędne dla niego rzeczy, dach nad głową, żeby zaraz nie było argumentu, że dziecko nie ma dokąd wrócić, ale największe koszty to będzie terapia Tycia aby wyjść z regresu, bo jeśli będzie tak jak dziś, że Dom dziecka nie będzie stosował się do zaleceń to regres jest nieunikniony, cała nasza praca przepadnie. Tyciu też będzie potrzebował bezpiecznego przedszkola te, w którym był było jedynym państwowym bez czesnego, ale jak się okazało za nic tam mieli dobro dziecka.

Ogólnie wszystko rozliczę i wszystko oprócz opłacenia czynszu i pomocy prawnej pójdzie na potrzeby Bruna. Od kilku miesięcy nie mieliśmy wózka specjalistycznego, bo poprzedni uległ zużyciu, a na zakup nowego nie było refundacji, przez te miesiące starałam się jak mogłam, żeby to ogarnąć sama, bo nie chciałam prosić o pomoc, dawałam radę go nosić już się przyzwyczaiłam, ale dziś muszę poprosić o pomoc.

Proszę o pomoc by mój Tyciu mógł wrócić do mamy i by ta cała sytuacja nie odbiła się na hego stanie i bym mogła przez kolejny rok szkolny nie bać się zaprowadzając go do przedszkola.Ja nawet nie proszę, ale błagam. Pomóżcie nam znów być razem.

Wybierz kwotę


20 
50 
100 
200 
1 000 
Inna
Wpłać teraz
 Bezpieczne płatności online

Komentarze


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    07.03.2023
    07.03.2023

    Trzymam kciuki!

  • Olga Burandt - awatar

    Olga Burandt

    07.03.2023
    07.03.2023

    W glowie sie to nie miesci!!! Mam dwoje atypowych dzieci, wiec tym bardziej :( Przytulam i wspieram <3

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    07.03.2023
    07.03.2023

    Najlepsze życzenia, żebyście byli razem !

  • Karolina - awatar

    Karolina

    06.03.2023
    06.03.2023

    Zagotowało mi się wszystko. Trzymam kciuki, żeby to cholerne totalitarne państwo szybko się wycofało z tego koszmaru.

  • Beata Lewandowski - awatar

    Beata Lewandowski

    05.03.2023
    05.03.2023

    Pani Angeliko wiem co pani przeżywa jako mama autysty, tak samo z głębokim autyzmem. Przytulam mocno i życzę żeby ten koszmar szybko się skończył i Tyciu wrócił do swojej mamy.

63 300 zł  z 40 000 zł (Cel)
Wpłaciły 883 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Angelika Domańska - awatar

Angelika Domańska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 883

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Natalia - awatar
Natalia
50
Magdalena Smoczynsks - awatar
Magdalena Smoczynsks
205
Andrzej Trzeciakowski - awatar
Andrzej Trzeciakowski
500
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Rafał jędraś - awatar
Rafał jędraś
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.

Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).

Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij