Byłam przez 20 lat opiekunką osób starszych. Obecnie choruję na nowotwór złośliwy obu piersi. Jestem w trakcie chemioterapii. Wystąpił u mnie obrzęk limfatyczny ręki. Jest ona bardzo opuchnięta i martwienie. Potrzebuję pilnie rękaw limfatyczny a to przerasta moje możliwości finansowe. Mam bardzo niską emeryturę mieszkam w wynajętym pokoju. Niestety taki rękaw bardzo dużo kosztuje. Bardzo proszę o wsparcie. O leczeniu nie wspomnę
Czasem nawet ma jedzenie brakuje. A teraz wyszło że na chemię będę musiała jeździć do Gdańska bo w Bydgoszczy rozkładają ręce. Bardzo proszę o pomoc i wsparcie. Teraz jestem już na morfinie a chcę żyć. Nowotwór jest niestety nieoperacyjny. Pomóżcie!!!!!
Teraz zostałam pozbawiona leczenia bo lekarze nie wiedzą jak i czym leczyć. Jest taka chemia która mogłaby pomóc ale to ogromne koszty. Jest też chemia zastępcza tańsza. P.dr. w Bydgoszczy potraktowała mnie że wyszłam z płaczem bez leczenia. Proszę o pomoc i udostępnianie. Bardzo potrzebuję na leczenie. Taki paskud mnie trafił
Witam. Mam 61 lat i niestety wieloogniskowy, nieoperacyjny nowotwór obu piersi z przerzutami do kości i wątroby. Dotychczasowa chemia nie pomogła. Ta lepsza kosztuje ponad 100.000zł. Niestety nie posiadam tak ogromnej kwoty. A od tego zależy moje życie. Wiem że wiele osób zbiera na różne cele. Ja potrzebuję leczenia. I bardzo jeszcze chcę żyć. Proszę o pomoc
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Gosia
Trzymam kciuki.Duzo siły i nadziei.