Leczenie mieszkanie żywność

„Witam was, jestem mamą samotnie wychowującą trójkę nastoletnich dzieci, w małym mieście w województwie łódzkim. Przez ponad 10 lat byłam w przemocowym małżeństwie z osobą uzależnioną od alkoholu, ale udało mi się zdobyć na odwagę i dla dzieci i siebie samej i odejść i przeprowadzić rozwód. Staram się, żebyśmy żyli normalnie, pracuję wszędzie gdzie mogę i chcę żeby dzieci rozwijały swoje pasje i przede wszystkim czuły się bezpiecznie. Dla mnie bardzo ważne jest działać i pomagać ludziom w potrzebie, robię to od lat, to moja pasja, jestem wolontariuszką, w pandemii również opiekowalam się samotnymi seniorami chorującymi na covid, jestem na każdy telefon, kiedy trzeba. Ostatnie miesiące są dla nas jednak bardzo trudne, trudniej mi te odpowiedzialność udźwignąć tylko w pojedynkę. Boje się o zimowe miesiące, nie mam już pieniędzy na zimowe ubrania, środki chemiczne  Sama pomagam jak mogę na codzień, ale zdecydowałam się sama poprosić o pomoc, bo już nie daje rady. Jeśli ktoś mógłby pomóc nam z podzieleniem się żywnością, proszkiem do prania, ubraniami których już nie potrzebuje, to będe bardzo wdzięczna.”

W obecnej chwili mieszkam w Łodzi ...

Niestety mój stan zdrowia jest coraz gorszy ...

Niewydolność serca

Małopłytkowość (podejrzenie białaczki )

I inne choroby współistniejące

Partner z którym jestem jest po poważnej operacji trzustki niestety ma 70% usuniętej ...

Błagamy o pomoc

Dobro powraca z podwójna siła ❤️

Mam nadzieję że znajdzie się dobra duszyczka