Leczenie szpitalne MBaraki

Prośba o pomoc!

Potrzebne pilne wsparcie finansowe dla młodego, chorego Masaja z Tanzanii. MBaraka mieszka w buszu z liczną rodziną i jako najstarszy syn utrzymuje swoich najbliższych. 

Chłopak cierpi na zakrzepicę, dodatkowo ma niezdiagnozowaną chorobę kości prawej nogi i miednicy. Strasznie cierpi każdego dnia, z bólu nie może spać. Chwilową ulgę przynoszą MBarace wcierane w rany zioła oraz pomoc miejscowego szaman, który nacina skórę żyletką i przez zasysanie wyciąga skrzepy z naczyń krwionośnych.

Na zdjęciu RTG nogi i miednicy widać zaawansowane zmiany w kościach. W Tanzanii nie ma bezpłatnej opieki medycznej, za wszystko trzeba płacić- nawet pomoc szamana. MBaraka zajmuje się pasterstwem i nie ma pieniędzy, jego rodzina ma kawałek pola w buszu, kilka krów i małe stado kóz. Jedynym ratunkiem dla chłopaka jest pobyt w szpitalu, szersza diagnostyka i jak najszybsze leczenie. Nieleczona zakrzepica jest zagrożeniem dla jego życia. Pobyt w szpitalu jest odpłatny, operacja kości nogi rownież. Pomagam MBarace w doraźnym leczeniu płacąc za leki i wizyty szaman. Byłam świadkiem jak bardzo cierpi i postanowiłam jemu pomóc. Nie jestem w stanie sama zebrać kwoty na leczenie szpitalne oraz dojazd. Są tylko dwa szpitale w Tanzanii gdzie mógłby się leczyć. 

MBaraka będzie bardzo wdzięczny za każdą pomoc!