Pomoc dla Malcolma z działki

11.06: jesteśmy już w połowie leczenia, ale w związku z tym, że Malcolm przybiera na wadze, co jest oczywiście bardzo dobrym znakiem, trzeba dokupić więcej leku, a oprócz tego dochodzą częste wizyty weterynaryjne i badania. Prosimy o wsparcie! 🧡

Cześć! Prosimy o pomoc w ratowaniu kociej bidy jaką jest Malcolm. Malcolm to jeden z kilkunastu (kilkudziesięciu?) kotów, którymi zajmuje się moja teściowa. U siebie w domu ma sześć, pod blokiem cztery, a na działce na karmienie przychodzi lekko dziesięć.

Malcolm jest jednym z tej dziesiątki - kocia bida, która zjawiła się zabiedzona pod koniec zeszłego roku. Udało się go wyprowadzić, zimę spędził w dosyć dobrej formie, ale niestety - przyszła wiosna i wraz z nią przyszła najgorsza diagnoza - zapalenie otrzewnej... Szczęście w nieszczęściu jest takie, że kot jest drobny, a choroba ma suchą formę. Dzięki temu koszt dalszego leczenia nie jest tak astronomiczny jak czasami się zdarza, ale wciąż dla nas na ten moment nieosiągalny.

Mówiąc wprost - jeśli uzbieramy te pieniądze - powinno nam udać się go uratować. Mamy za sobą pierwsze badania, mamy zabezpieczone miejsce, gdzie będzie mógł przebywać podczas leczenia i wracać do zdrowia, mamy jak i gdzie podawać mu leki. Brakuje tylko jednego - pieniędzy...

Proszę, pomóżcie nam uratować Malcolma.

Leczenie Malcolma przeprowadzamy z www.curefip.com 

The treatment is carried with www.curefip.com 

Poniżej wyniki Malcolma: