Mam 52 lata.Nigdy nie spodziewałam się że to ja będę prosić o pomoc .Do chwili obecnej to ja pomagałam innym.Nie jest mi łatwo ,lecz nie mam innego wyjścia . Wychowuję syna , moja córka od 10 roku życia walczy z ciężka choroba Leśniowskiego-Crohna.Jest po dwóch operacjach .Sama jestem osobą po udarze ,byłam sparaliżowana.Mam zniszczony górny odcinek kręgosłupa.Dwa lata temu zaadoptowałam psa którego właściciele wyrzucili na podwórko gdy okazało się że ma problemy zdrowotne-alergia, tarczyca.Tosia przeszła kosztowne leczenie .Niestety czeka ją operacja podniebienia,która uratuje jej życie.Jej koszt to nawet ponad 3tys.zl .Moja córka w chwili obecnej ma anemię ,wymaga wlewu żelaza ,kolejnego pobytu szpitala i badań .Mój mąż zostawił Nas dla innej kobiety .Nie płacił całego czynszu ,opłat.-z tego powodu grozi Nam eksmisja z wynajmowanego lokalu.Jesli nie spłacimy długu.Moi Rodzice to starsi ,schorowani ludzie ,utrzymujący się z niewielkich emerytur.Zostalismy w chwili obecnej bez środków do życia .Jak również żywności ,chemii itd. Szukam pracy na terenie Gdańska.Pracowałam jako kucharz,pomoc kuchni , opiekunka osób starszych i niepełnosprawnych,niania do dzieci ,sprzedawca .
Nie chcę być osoba pozostająca na utrzymaniu innych .
Zostałam kilka razy zwolniona za to iż musiałam zająć się chorą córka i sama miałam problemy zdrowotne.
Mam dokumenty potwierdzające sytuację .
Za każdą okazaną pomoc dziękuję ♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!