Sara Bednarczyk
Mamy pierwsze wyniki badań Astry... Co prawda Astra przybrała 150 gram, ale w jej morfologii prawie wszystko jest źle. W biochemii stosunek albuminy/globuliny 0,51, aktualnie krew poszła do elektroforezy. Plusem jest to, że nerki, wątrobę i trzustkę mamy zdrowe. Dodatkowo testujemy Astrę pod kątem toxoplazmozy (mało prawdopodobne, ale z pracy właściwie wszystko mogę przynieść) i pod kątem FIV (tego już zupełnie nie mielibyśmy skąd przynieść, bo wszystkie koty teoretycznie były testowane przed przyjazdem do mnie i były negatywne, z resztą raczej do rozlewu krwi u nas nie dochodzi, ale lepiej dmuchać na zimne). Ponieważ obserwuję jakiś wzrost zachorowań w stadzie szukamy przyczyny ewentualnego obniżenia odporności, więc na razie do badań poszedł kał do przebadania pod kątem pasożytów (badania robione na przełomie lutego/marca były negatywne, ale potem zaczął się sezon "wolierowy"). Być może powodem jest to, że nasze stado pomału się niestety starzeje... I sama nie wiem co mogę więcej dla nich zrobić: są dobrze karmione, kuwety są regularnie sprzątane i dezynfekowane, są regularnie odrobaczani i szczepieni chyba na wszystko na co się tylko da, w kontaktach mają feromony, stały dostęp do wody, zęby są regularnie kontrolowane, kocyki i posłanka wymieniane i prane co około 2 tygodnie, dostają zalecane suplementy i woda jest stale wymieniana i uzupełniana, a miski i poidełka myte...
Dzisiaj Astra dostała tylko antybiotyk, bo ewidentnie ma w organizmie jakiś stan zapalny i czekamy na wyniki kolejnych badań, żeby wiedzieć co robić dalej...
Kryzys żwirkowy został na tydzień zażegnany...
Ola M
Cukier z licytacji
alicja
Powodzenia i uściski dla wszystkich podopiecznych :)
MAGDA
Robicie wielkie rzeczy i to z sercem. Dziękuję 🥰
alicja
Kocham Was wszystkie , jesteście wspaniałymi towarzyszami w życiu... W prezencie urodzinowym ❤️❤️❤️
Ola A.
🍀🌿