Aleks jest 12-letnim uśmiechniętym chłopcem. Od urodzenia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym pod postacią niedowładu połowiczego lewostronnego, wadą rozwojową OUN-schizencefalią typu zamkniętego, niedoczynnością tarczycy, padaczką, autyzmem, otyłością znacznego stopnia. Dzięki systematycznej rehabilitacji udało nam się wiele osiągnąć. Aleks wstał z wózka i poruszał się samodzielnie. Był szczęśliwy, że nie potrzebuje już pomocy innych. Niestety 13 października 2023 roku uległ nieszczęśliwemu wypadkowi: SPADŁ ZE SCHODÓW. W wyniku upadku doznał złamania trzonu kości udowej lewej z przemieszczeniem. Nogi o którą walczyliśmy przez tyle lat aby mógł chodzić. Po przyjęciu do szpitala wykonano zamkniętą repozycję złamania, założono wyciąg szkieletowy. Po tygodniu przetransportowano nas do innego szpitala. Wymagał przygotowania do zabiegu operacyjnego z powodu niskiej morfologii. Przetoczono mu dwie jednostki krwi. Przeszedł długą i rozległą operację. Bezpośrednio po zabiegu został przekazany na Oddział Intensywnej Terapii Pooperacyjnej. Z uwagi na jego obciążenia i rozległość zabiegu wymagał intensywnego nadzoru pooperacyjnego. Ponownie przetoczono mu krew. Ze względu na przedłużony wyciek z rany spędziliśmy w szpitalu kolejne dwa tygodnie. Kiedy w końcu wróciliśmy do domu z nadzieją, że to koniec bólu i cierpienia, że będzie teraz tylko lepiej Aleks po dwóch dniach zaczął skarżyć się na ostry ból w udzie w prawej nodze. Ponownie wezwaliśmy pogotowie. Po przewiezieniu do szpitala kolejne rozpoznanie, kolejny cios: ROZLEGŁE ZMIANY ZAKRZEPOWE NACZYŃ ŻYLNYCH KOŃCZYNY DOLNEJ PRAWEJ to jakiś koszmar, teraz to już ZAGROŻENIE ŻYCIA. Zbyt długo leżał w łóżku. Dlatego błagam Was o pomoc, pomóżcie nam w walce o jego zdrowie o jego pierwszy krok. Musimy zacząć wszystko od początku. Aleks musi jak najszybciej wstać na własne nogi, każdy dzień leżenia zmniejsza jego szanse i pogłębia zakrzepice. Nie jestem w stanie sama pomóc swojemu dziecku. Rehabilitacja, leczenie, transport medyczny, zaopatrzenie ortopedyczne, które jest niezbędne w jego leczeniu to ogromne koszty których nie jestem w stanie sama pokryć. Jestem załamana ale zrobię wszystko aby mój syn wstał na nogi. Dlatego proszę Was ludzi o dobrych sercach o pomoc w walce mojego syna o pierwszy krok. Mama
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia
Kukuła
Życzymy sybkiego powrotu do zdrowia dla chłopca !!