Sama z kotem w pustym i cichym domu bez cienia nadziei. Proszenie o pomoc przychodzi mi bardzo trudno. Do tej pory zawsze to ja wspierałam zbiórki- głównie na dwa, bliskie mojemu sercu cele- seniorów i zwierzęta. Teraz zmuszona jestem sama prosić o pomoc.
Minął miesiąc z kawałkiem odkąd pożegnałam moją matkę, którą się opiekowałam. Była osobą z I grupą inwalidzką, wymagającą całodobowej opieki. W tym celu musiałam zrezygnować z pracy zarobkowej. W listopadzie zeszłego roku wystąpiłam do MOPS o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego na opiekę nad osobą starszą. Świadczenie to do dziś dnia nie zostało mi przyznane. Od czterech miesięcy jedynie przerzucam się korespondencją z MOPS, a wsparcia jak nie dostałam tak pewnie już go nie dostanę, nawet za okres faktycznego sprawowania opieki nad matką.
Po śmierci matki w lutym 2024, znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Całe oszczędności które posiadałam, musiałam wydać na organizację pogrzebu. Obecnie przebywam na rencie chorobowej, której wysokość to trochę ponad 1000 zł.
W dniu 15 kwietnia zgłaszam się do szpitala, na zaplanowaną operację usunięcia macicy, którą muszę przeprowadzić, w związku z ogromnym mięśniakiem który mam, powodującym krwawienia, które nie pozwalają mi normalnie funkcjonować. Po operacji będę wymagać kilkumiesięcznej rekonwalescencji i nie będę mogła podjąć zatrudnienia, przynajmniej przez jakiś czas.
Potrzebuję wsparcia finansowego na jedzenie dla siebie i kota, oraz zapłatę rachunków. Serdecznie proszę o wsparcie, każda, nawet najmniejsza kwota będzie mile widziana. Z góry dziękuję za każdą pomoc, wszystkim razem i każdemu z osobna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!