Cześć wszystkim.
Nazywam się Szymon Zelmański i mam 23 lata. Swoją przygodę z piłką nożną rozpocząłem w wieku 12 lat w klubie Motor Lubawa w województwie warmińsko - mazurskim. Między 12 a 16 rokiem życia przechodziłem w tym klubie etapy od trampkarza do juniora starszego. W wieku 16 lat zostałem zawodnikiem drużyny seniorskiej Motoru Lubawa, która występowała w IV lidze warmińsko - mazurskiej. W drużynie seniorskiej w latach 2018-2023 byłem wiodącym podstawowym zawodnikiem.
Pod koniec 2023 roku przenosiłem się do klubu z IV ligi mazowieckiej Marcovia Marki. Zagrałem w tej drużynie kilka spotkań, ponieważ w jednym z meczów po zderzeniu się z zawodnikiem doznałem kontuzji kolana, gdzie później okazało się, że naderwałem przednie więzadło krzyżowe. Na tamten moment operacja nie była potrzebna.
W 2024 roku miałem wykonywaną artroskopię kolana w celach diagnostycznych, ostatecznie została wycięta fałda błony maziowej. Sam zabieg nie był inwazyjny, mimo to po zabiegu dużo pracowałem, aby wrócić do treningów i pełnej sprawności.
Od początku 2025 roku wznowiłem treningi piłkarskie w drugiej drużynie KS Ursus Warszawa, do której zgłosiłem się na testy. Wszystko szło po mojej myśli, rozgrywałem mecze sparingowe, w treningach dawałem z siebie 100% i nie odczuwałem żadnego bólu w kolanie. 14 lutego 2025 roku podczas treningu doznałem urazu skrętnego kolana, z którym wcześniej były problemy. Po diagnozie okazało się, że zerwałem więzadło przednie krzyżowe i rozerwałem łąkotkę przyśrodkową.
Były dwie opcje: nie robię operacji i już nie zagram w piłkę albo decyduję się na operację i walczę o powrót na boisko. Nie mogłem postąpić inaczej, musiałem poddać się operacji i oddać w ręce najlepszego specjalisty. Moja dziewczyna przeszła w listopadzie poważną operację kolana u tego samego ortopedy, obecnie wraca do sprawności pod jego opieką, nie widziałem innej opcji, żeby zaufać komuś innemu patrząc na jego podejście, optymizm i wiedzę. Operacja, którą przeszedłem w połowie marca 2025 roku wyniosła mnie około 15 tysięcy złotych. Do tego dochodzą pozostałe koszty rehabilitacji, wizyt kontrolnych i badań. Czeka mnie długa i ciężka rehabilitacja.
Będę bardzo wdzięczny za każdą wpłaconą złotówkę, która przybliży mnie do celu jakim jest powrót na boisko i pełna sprawność fizyczna.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!