Spłata kredytu, poręczenia

Mam na imię Paweł , zbieram pieniądze na spłatę kredytu ,który w zasadzie nie jest mój , mam zaciągnięty kredyt i jest na mnie ,chciałem poprostu pomóc jako przyjaciel bez jakiś układów i takich rzeczy,dla samotnej matki z dwójką małych dzieci , pomyślałem to chociaż mogę zrobić ,mam umowę z tą osobą notarialną,tylko nie płaci rat od pół roku ,ja mam dwa inne kredyty też ,a raty idą do góry ,i jest mi samemu bardzo ciężko ,remontuje aktualnie dom w kredycie ,ruinę która staje się domem w zimie byłem bez ogrzewania ,daje radę ,ale czasami myślę czy dam radę ,co będzie jutro ,po stracie jednego mieszkania z którego zostałem wyrzucony ,w które dałem serce i pracę nie chodzi tylko o pieniądze ,nie poddaje się ,walczę ,było by mi naprawdę lżej i może gdzieś pojadę na wakacje ,nie byłem od lat na prawdziwych wakacjach ,odpocznę od tego wszystkiego,odpoczynkiem było by mniej obciążeń ,te wakacje nie są tak ważne ,bo teraz naprawdę nie mogę odpoczywać  ,jestem zmuszony pracować ,czasami sobota i niedziela, biorą każdą pracę , nie poddam się ,walczę do końca ,cieszę się kiedy mam pracę , żyje nadzieją o lepszym jutrze,wiem że są osoby bardziej potrzebujące ,z gorszymi zmaganiami ,ja poprostu był bym wdzięczny z całego serca ,pieniądze oczywiście przeznaczę na spłatę kredytu ,moim celem głównie jest spłata kredytów,pracuje dalej każdego dnia , pozdrawiam i dziękuję