Ewa Połczyn Zdrój-Walka z RAKIEM

Jako przyjaciółka Ewy, która zawsze mi pomagała nie oczekując nic w zamian postanowiłam  pomóc i opowiedzieć Wam Jej historię, a przy tym prosić o wsparcie. 

Ewa jako samotna matka dwójki dzieci pracowała i dbała o dobro swojej rodziny. Nigdy się nie skarżyła, dzielnie znosiła wszystkie przeciwności losu. Otaczając się kochającą rodziną oraz prawdziwymi przyjaciółmi  cieszyła się życiem, będąc potrzebną i wartościową kobietą. 

Życie jednak przewidziało dla Niej inny scenariusz. W 2016roku  zdiagnozowano u Ewy  mutację genu BRCA1 (+). Aby zminimalizować zachorowanie wskazane było profilaktyczne usunięcie jajników i jajowodów. Mimo wykonanej operacji w sierpniu 2016 i co półrocznej kontroli USG, rezonansu  w roku 2023 stwierdzono kolosalnie podwyższone markery Ca125 (15503,00, norma 0,00-35,00). Specjaliści stwierdzili, że pacjentka miała niesamowitego pecha – zachorowała na raka jajnika z przerzutami do otrzewnej mimo usunięcia ich 7 lat wcześniej. 

Po usłyszeniu takiej diagnozy w wieku 52 lat jej życie  przewróciło się do góry nogami.  Pierwszą operację przeprowadzono laparoskopowo. Ze względu na stopień zaawansowania raka, który ma rozsiew w całej jamie brzusznej stwierdzono, że Ewa jest nieoperacyjna.  Zastosowano trzy cykle chemioterapii, po której odbyła się operacja cytoredukcyjna . Obecnie Ewa poddawana jest kolejnym cyklom chemioterapii, które wyniszczają organizm.  Złe wyniki powodują częste wizyty w szpitalu w Szczecinie. Oszczędności, które posiadała szybko się skończyły, a świadczenie rehabilitacyjne, które obecnie otrzymuje nie wystarcza na pokrycie bieżących wydatków związanych z leczeniem choroby. 

Przed Ewą jeszcze długa droga w tej nierównej walce o życie. Pomóżmy jej zgromadzić środki aby mogła kontynuować leczenie, pokonać chorobę i patrzeć z radością na dzieci. Będę wdzięczna za każdą wpłatę.