DOM DLA MASKOTA i jego rodziny

Cześć, jestem  Maskot, czworonożny bohater tej historii.

9 lat temu mieszkałem w domu tymczasowym dla psiaków, które zostały znalezione na ulicy. Byłem tam z kilkoma innymi psiakami, z którymi się nie dogadywałem. Wiedziałem, że moja prawdziwa rodzina jeszcze na mnie czeka.

Pewnego dnia w końcu odwiedzili nas ludzie. Byłem pewien, że to moja szansa. Postanowiłem pokazać im, jakim wspaniałym towarzyszem potrafię być. Starałem się być spokojny i nie naprzykrzać im się, jednocześnie podkreślając, że jestem tu z nimi. Ale najważniejsze było moje podejście - uśmiech na pyszczku, nie ma takiego drugiego jak ja.

Kiedy zauważyli, że zależy mi na nich, zaczęli się mną interesować. To było magiczne uczucie. Wiedziałem, że udało mi się. Kiedy przyszedłem do nich po raz pierwszy do domu, śmiałem się, pokazując, że jestem szczęśliwy. Wtedy wiedziałem, że znalazłem swoją rodzinę. Pokazuję im to każdego ranka, gdy się budzą, uśmiecham się, jakbysmy nie widzieli się wieki.

Odkąd mieszkamy razem, minęło już 8 lat. Czasami życie potrafi zaskoczyć, i teraz stoimy przed nowym wyzwaniem.

W połowie 2024 roku tracimy nasze dotychczasowe miejsce zamieszkania, ale nie poddajemy się! Chcemy zebrać fundusze, aby zbudować nasz własny domek z ogrodem, gdzie będziemy mogli żyć razem i cieszyć się życiem. A ja będę mógł kosztować się zabawami w ogrodzie.

Jestem dużym psem, i bardzo trudno nam znaleźć mieszkanie, dlatego chcielibyśmy prosić o wasze wsparcie finansowe, abyśmy mogli zrealizować nasze marzenie o własnym domu. Każda pomoc jest dla nas bezcenna, i razem możemy uczynić ten sen rzeczywistością.

Za wszelkie wsparcie i dobre myśli dziękujemy z głębi serca! Trzymajcie za nas kciuki, a ja obiecuję, że będę was na bieżąco informować o postępach naszej przygody postawienia własnego domku. Będzie to niezwykła podróż, a z wami przy nas będzie jeszcze bardziej wyjątkowa!

Wierzę, że każdy z nas, bez względu na to, czy jest człowiekiem czy psem, może wnosić dobro w świat. Dziękuję wam za wsparcie i za to, że jesteście częścią mojej niesamowitej historii!

Maskot  i jego rodzina