PodarujMiProszęŻycie

Cudowny kocio, którego historia pojawiła się na Facebook a właściwie apel o pomoc 🥺
„ Kochani udostępniajcie proszę...
Pilnie poszukiwany dom, który przejąłby 6 letniego kota z podejrzeniem FIP.
Właścicielem kota jest 80 letnia kobieta, która nie jest w stanie opłacić mu leczenia ani podjąć się codziennego podawania zastrzyków, ale bardzo chce by kot żył. Kot ma płyn w jamie brzusznej, miał gorączkę 40 st, problem z dziąsłami. Dziś po pierwszej pomocy u weterynarza poczuł się lepiej i trochę zjadł. Błagamy o pomocy🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Nie możemy pozwolić, aby jego jedynym wyjściem była eutanazja😭😭😭

Kot przebywa w okolicach Zwolenia woj.mazowieckie. W razie potrzeby jesteśmy w stanie dowieźć go do sąsiednich województw.”

Przeczytałam post w nocy z poniedziałku na wtorek i spędzał mi on sen z powiek. Pomagam kociakom i mam wielu podopiecznych w tym kociaki w trakcie kuracji FIP 😞 Cały czas myśli „jak go uratować? Jak udźwignąć kolejnego kota i to wymagającego kosztownego leczenia?” Serce mówiło pomóż - dasz radę a rozsądek może jednak nie… ale jak pozwolić mu umierać ? Jak? Zwłaszcza, ze to taki cudowny kociak 🥺 Nadszedł wtorek i wiele osób zaangażowało się w organizacji pomocy, nieustające apele a czas ucieka. Tutaj czas jest najważniejszy każda godzina ma znaczenie . O godzinie 17 we wtorek nikt jeszcze nie zadeklarował pomocy wiec podjęłam decyzje wspólnie z osobami, które chcą pomoc mu w organizacji środków na leczenie - kotek jedzie do mnie. O 21:30 dociera ! ♥️✊ Dostaje wszystkie niezbędne leki w tym pierwsza dawkę GS . Zaczynamy ! Aby się udało ✊ 

W środę 18/05 jesteśmy już na pobraniu krwi i założeniu wenflonu.  Brzuszek pełny płynu , kręgosłup i miednica wystaje. Niestety choroba szybko postępuje 😞Stan jego zębów jest bardzo zły, ogormny kamień, który właściwie sam odpada 🥺 Hematokryt spada , podajemy EPO. Miejmy nadzieje, ze nie będzie potrzebna transfuzja. Wyniki pełne będą 19/05 i czekamy na elektroforeze białek.
Walczymy 💪

Słowo o Rudasku : 

Rudasek od początku nie miał w życiu łatwo. Jego matka urodziła 5 kociaków w tym jego na opuszczonym polu, gdzie jedynym schronieniem była sterta kamieni. Starsza, obecnie 80 letnia kobieta jak tylko się o tym dowiedziała, postanowiła pomóc przygarniając dwa kotki w tym opisywanego Rudaska. Rudasek w wakacje skończy 5 lat. Jest kotem niesamowicie spokojnym oraz bardzo towarzyskim. Wolny czas spędza zazwyczaj na kolanach swojej Pani domagając się pieszczot.

Niestety jego spokojne i sielskie życie przerwała tragiczna diagnoza- podejrzenie FIP. Starsza kobieta nie jest w stanie sfinansować i podjąć się jego leczenia, ale bardzo chce by kot żył. Myśl, że nie jest w stanie pomoc swojemu ukochanemu Rudaskowi doprowadza ją do łez. Nie możemy spojrzeć w te piękne kocie oczy i powiedzieć, ze to już koniec. Naszym marzeniem jest to, aby Rudasek wygrał tę ciężka walkę ze straszna chorobą i mógł nadal cieszyć się życiem.

Błagamy o pomoc.