Mój mąż to kochany i dobry człowiek, troskliwy i nigdy nie odmawiający nikomu pomocy. Dziś sam jej potrzebuje. W czerwcu został mu zdiagnozowany nowotwór złośliwy mózgu. Przeszedł trudną operację, niestety guz odrasta. Do tej pory finansowo radziliśmy sobie sami. Teraz planowana jest bardzo kosztowna operacja w Kluczborku. Mój mąż ma zaledwie 39 lat. Ucieszymy się z każdej złotówki.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!