Upragniona wolność

Witam Wszystkich bardzo serdecznie. Powiem szczerze, że trochę się tu chyba rozpiszę, aby przedstawić Wam bardziej szczegółowo na czym polega mój problem i na co chciałabym przeznaczyć pieniądze. Otóż od kilku lat moja mama ma partnera, od samego początku nie przepadałam za nim, wiedziałam, że wyjdzie z tego coś złego. I nie myliłam się, tylko to nie było coś złego, a totalny koszmar. Po krótkim czasie on zamieszkał z nami. Minęło zaledwie kilka miesięcy a zaczął nadużywać alkoholu i znęcać się nad nami. Pomagałam mamie tyle ile mogłam, broniłam ją i siebie, ale co może zrobić 15-16 latka (wtedy byłam w takim wieku) po roku picia, robienia z domu meliny i znęcania się nad nami było trochę spokoju. Potem problem znów powrócił i tak przez kilka lat w kółko. Za każdym razem coraz bardziej było mi źle, nie dawałam sobie rady, tyle przepłakanych nocy. Po ciężkiej walce z tym wszystkim udało mi się osiągnąć choć trochę spokoju, ponieważ on zrobił sobie wszywkę i nie może pić. Napisałam, że trochę spokoju, ponieważ to, że nie znęcał się nad nami fizycznie to robił to psychicznie i robi do tej pory. Są chwile kiedy naprawdę nie daje już rady. Niedługo marzec, to miesiąc, w którym znowu wszystko powróci. Mama nie słucha mnie, mam wrażenie, że on jest dla niej ważniejszy pomimo tego ile zła wyrządził. Przez nich musiałam wziąć kredyt, nie jest on duży, ale niespłacanie go powoduje narastanie odsetek. Nie mam się gdzie podziać, cała rodzina się od nas odwróciła. W moim małym miasteczku ciężko znaleźć jakąś dobrą pracę.  A żeby iść do większego miasta potrzeba oszczędności, których nie mam. I tu właśnie zwracam się do Was wszystkich z prośbą. Jeśli ktoś z Was jest w stanie pomóc mi i wpłacić chociaż symboliczne 2 czy 3 złote to będę ogromnie wdzięczna. Będę się cieszyła każdą złotówką. Myślę, że w wielkim skrócie przedstawiłam Wam mój problem. Wiele razy pomagałam chorym ludziom czy zwierzętom, tym razem ja zwracam się o pomoc i proszę pomóżcie mi zebrać na moją upragnioną wolność i chęć odzyskania spokoju w duszy! Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.