Cześć wszystkim mam na imie "Ryszard " wiem moi rodzice sie nie postarali nadajac mi imie podejżewam że szukając imienia dla mnie coś chyba pili ?? ale powiedzieli mi że to ze szczęścia że dostali w zologicznym najładniejszego królika w mieście i oto jestem ja Ryszard
A to moja historia !!!
Na początku byłem malutkim króliczkiem głaskanym,przytulanym i całowanym przez mamusie a z tatą zawsze bawiłem się w berka nigdy nie mogłem go do gonić bo miałem małe łapki. Dostałem przepiękną klatke z domkiem i basenem tak myślałem że to basen nawet próbowałem w nim pływać rodzice mówili że jestem nie poważny okazało się że to była miska z wodą. Czas mijał a ja mam już 1,5 roku przez to że tata po kryjomu przed mamą dawał mi marchewke urosłem i nie mieszcze sie już w swoim domku . Rodzice chcieli by żebym miał nowy domek ale nie mają na niego funduszy okazało się że muszę iść znowu do doktora zrobić kilka badań żebym był zdrowym królikiem. Do tego zrobiłem sie troche złosliwy robie siusiu po kontach i dużo broje gryze kapcie i kable przez hormony . Rodzice powiedzieli że jak nie przestane to pójde na jakiś zabieg ale on kosztuje troche pieniędzy i leki .
Dlatego mam do was prośbe wspomóżcie moich rodziców żebym poszedł na ten zabieg żeby już się nie gniewali na mnie i kupili mi nowy domek prosze... prosze...
Pozdrawiam " Ryszard "
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!