Pomoc dla Jessici

Kochana dobra duszyczko .

Zanim przejdę do konkretów , chciałabym w kilku słowach opisać Jessice.

Jessica jest cudowna mama dwóch wspaniałych synów , Kubusia i Filipka i wspaniałą zona Piotra. Jest również kochaną córką, siostra i przyjaciółką.

Od zawsze miała cudowne serce , chętnie niosła pomoc innym. Jessica ma ogromnie wielkie serce nie tylko do ludzi , ale również do zwierząt. Uratowała kilka , lub kilkanaście psiaków i kociaków. Dbała o nie, chodziła do weterynarza i dawała jeść. Zawsze bezinteresownie nie prosząc o nic w zamian. Obecnie trzyma je w domku i dba o to by niczego im nie brakowało. 

U Jessici w wieku 16 lat stwierdzono Leśniowskiego crohna. 7 lat była praktycznie w remisji. 

Od roku jej stan pogorszył się do stopnia zagrażającego życiu. Od tamtej pory Jessica prawie non stop jest w szpitalu . Przeszła dwie operacje ropni wewnątrzbrzusznych, po której zrobiły się przetoki jelitowo skórne. Doszło do tego zapalenie tkanki łącznej tłuszczowej , ropień między pętlami jelit, ropień przy kręgosłupie, zwężenie jelit w dwóch miejscach, do tego doszło również zapalenie przydatków i depresja.

Mąż Jessici bardzo ciężko pracuje w kraju jak i za granicą , aby utrzymać rodzinę i uzbierać pieniądze na leki. Sam nie jest w stanie zdobyć tak dużych pieniędzy, aby nie brakowało jej na leczenie. Jessica ma rentę, ale nie jest ona wystarczająca na pokrycie wszystkich wizyt lekarskich. Zaczyna brakować pieniędzy na leki,  które są bardzo kosztowne. Jessica na większość wizyt uczęszcza prywatnie, ponieważ lekarze na NFZ nie są w stanie jej pomóc.

Jako przyjaciółka Jessici wiem , że znalazła pomoc u lekarzy prywatnych, ale jest to bardzo kosztowne. Nie pozwólmy jej stracić nadziei na lepsze jutro i pomóżmy jej w tej nierównej walce, aby mogła patrzeć jak dorastają jej mali synowie .

Kiedyś Ona pomagała innym teraz sama potrzebuje pomocy. Nie bądźmy obojętni , warto pomagać a dobro zawsze wraca <3 .