Urodzinowe SOS na pomoc kotom

„Nadzieja ma dwoje pięknych dzieci: oburzenie i odwagę. Pogarda dla rzeczywistości rzeczy, odwaga, aby je zmienić.”

(Święty Augustyn)

Nigdy nie godziłam się na to aby obok mnie była cierpiąca istota. Od wielu lat niosę pomoc, pomagałam psom, teraz pomagam kotom. Chociaż tak naprawdę pomagam każdej istocie, której cierpienie znajdzie się w zasięgu mojego wzroku.

Niewiele osób mnie rozumie. Większość bliskich marzy o tym żebym żyła inaczej. A ja jedynie chce zmienić kawałek świata, tego blisko mnie. Mojego świata kiedyś nikt nie zmienił, nawet jeśli cierpiałam niezasłużenie. Nie miałam wielu rzeczy, ale jako dorosła osoba mogę dawac je innym. I zmieniam ten  smutny świat pomagając zwierzętom, kotom. Podarowałam życie, zdrowie, domy kilkuset kocim ogonom. Podarowałam je dzięki swojej pracy i dzięki ogromnemu wsparciu, które daje mi narzędzia do jej organizacji. Dzięki ludziom, dzięki ciepłym sercom.

26 października były moje urodziny 🎁 

Miałam nadzieję, ze pobędę z córką, przyjaciółmi, zwierzyńcem.

 Chce mniej martwić się o przyszłość i rozwijać to co robię. Chciałabym aby fejsbukowe "100 lat" zamienilo się na udostępnienie mojej strony wraz z dobrym słowem na temat tego co robię, a "wszystkiego najlepszego" na dom dla mojego podpiecznego 🙂 takie mam małe pragnienia.

Potrzebujemy jednak przede wszystkim środkow. Na utrzymanie blisko 100 kotów. Pomóż mi. Za chwilę jest ten jeden dzień w roku, kiedy proszę o to zwłaszcza osoby, które uważają się za moich bliskich. 

Jestem również dostępna pod telefonem 502403926 - zawsze możesz zadzwonić i porozmawiać ze mną o moich działaniach ♥️