https://www.facebook.com/profile.php?id=100063645906907
„Tymczasy u Magdy” bardzo potrzebują pomocy w opłaceniu faktur - kolejnych . Tych jest po kilka tysięcy miesięcznie a łącznie za ostatnie trzy miesiące 7500 zł 😓 W międzyczasie całe mnóstwo wizyt płaconych gotówka w lecznicach są to wizyty u specjalistów ( neurologów, okulistów, ortopedów, urologów ) . Sam żwir i karma, podkłady to ponad 5000 zł miesięcznie 🥺
Oczywiście podejmuje się pomocy na bieżąco. Ratujemy bo w Wołominie nie ma osób, które wyciągają koty ze szponów śmierci. Jest nas garstka osób - niewiele.
Jeździmy cały rok 24 h . Dla nas nie ma świat, urlopów czy wolnych niedziel. Nie rzadko noce czy weekendy spędzamy właśnie w lecznicach 😞 Tak ! To nasz wybór ale podyktowany sercem. Podyktowany duża emaptia. Nie potrafimy siedzieć przy kolacji radośnie popijając herbatę wiedząc, ze tam gdzieś cierpi kot . Rzucamy tę ciepła herbatę, kanapkę w torbę i jedziemy - zawsze kiedy to konieczne. W sytuacjach ciężkich gdzie liczy się czas nie odmowie. Po prostu nie można . Często jest walka z czasem.
Tak wyglada organizacja pomocy. Tak wyglada nasze życie. W biegu, pędzie, ogromnych kosztach i stresie związanym z organizacja środków. Bo brakuje w skarbonce na karmę, bo leza faktury, bo paliwo… ale zawsze ten stres i niepokój determinuje do działania. Do szukania pomocy u Was 🙏🏼♥️
Pomoc tym biednym istotom jest ścisle zależna od darczyńców bo bez nich nie będzie pomocy. Bo nikt nie posiada miesięcznie wolnych 15000 czy 20000 zł by działać na rzecz zwierząt 😞 Jest ciężko ale nie na tyle by w tym momencie się poddać .
Dlatego bardzo ale to bardzo prosimy o wsparcie. Każdy Dzien to nowe wyzwania, dziś kociaki są zdrowe jutro zaczynaja chorować. Jest duża rotacja, mnóstwo profilaktyki jak odrobaczenia i szczepienia.
Jeśli możesz to puść świat moja prośbę ♥️💔🆘🆘
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
BRAKUJE 2000 ZŁOTYCH BY ZAPŁACIĆ FAKTURĘ. W CHWILI W KTÓREJ TO PISZĘ NAPRAWDĘ PŁACZE, JESTEM NA DNIE, I JUŻ NIE WIEM CO DALEJ, NIE MAM JUŻ ANI GODNOŚCI ANI DUMY. ZOSTAŁAM Z NIE OPŁACONĄ FAKTURĄ ZA LECZENIE, WETERYNARZ POWIEDZIAŁ, ŻE DO CZASU AŻ NIE ZAPLACE FAKTURY KICIA NIE BĘDZIE DALEJ LECZONA. A ONA NIE MOŻE CZEKAĆ BO UMRZE. I TO PRZEZE MNIE BO W TEJ CHWILI NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI. https://dotuje.pl/kicia-umiera
djaw
by kociastym żyło się lepiej
LAGO
Skarby kochane