Pomoc dla Filusia

Filipek skończył 11 lat. Od urodzenia przeszedl bardzo wiele... Okołoporodowy udar mózgu przyczynił się do wielu zmian w mózgu. Filipek nie siedzi samodzielnie, nie chodzi, nie mówi. Padaczka lekooporna jest z nami od 6 miesiaca życia. Przeszedł operację kręgosłupa z powodu skoliozy neurogennej, operowane miał również biodro, osteotomia... Od urodzenia jest rehabilitowany metodą Vojty, jeździ na turnusy rehabilitacyjne, korzysta z każdej możliwej szansy na rozwój. Koszt jednego turnusu to 6000 złotych, a powinien być na nich co 3 miesiące, a przynajmniej 2 razy w roku. Rehabilitacja stacjonarna, bez której Filipek nie może żyć, to 900zł miesięcznie! Każdy dzień to walka o utrzymanie kondycji Filipka, korekta ciała, stymulacje... Eliminujemy złe wzorce, ponieważ wzmożone napiecie mięśniowe wymaga ciągłej pracy.

Jednak ta praca to nie tylko wiele wysiłku, ale to również ogromne koszty, dlatego prosimy o Twoje wsparcie. Pomóż Filipkowi wyjechać na turnus rehabilitacyjny, którego bardzo potrzebuje. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, ale także z całego serca dziękujemy za dotychczas okazaną pomoc.