Kotka po wypadku.

Uwaga, dramatycznie potrzebujemy pomocy. 

W nocy w Suszkach na środku ulicy została znaleziona potrącona przez samochód kotka. Kicha leżała na ulicy w kałuży krwi, nie mogła się ruszyć, znad drogi sterczał tylko łepek i uszka. Samochody ją omijały. Samochód, który się zatrzymał zabrał ją z drogi, była przerażona i bardzo krzyczała. Z oczek leciała jej krew z ropą.

W samochodzie okazało się że ma dodatkowo koszmarne rozwolnienie. Zapadła decyzja, że jedynym ratunkiem dla niej jest całodobowa lecznica w Jeleniej Górze. Auto zwróciło do Jeleniej. Niestety to bardzo droga lecznica, nocą za samo wejście do wizyty doliczane jest sto procent. A to dopiero początek. Kotka będzie wymagała dokładnych badań, żeby wiedzieć czy ma szansę przeżyć?

Bardzo prosimy o pomoc dla potrąconej  kici.