Mieszkamy w Żarkach Letnisku od prawie trzech lat i przez ten czas udało nam się uratować kilka kocich istnień. Niestety, nadszedł moment, w którym mój kręgosłup powiedział "dość", a ograniczona w związku ze zwolnieniem lekarskim pensja praktycznie wyczerpie wszystkie środki, które do tej pory przeznaczaliśmy na pomoc bezdomnym i wolnożyjącym kotom.
Na zdjęciu widać Ślepotka — prawdopodobnie zmaga się z kocim katarem lub inną infekcją — oraz jej dwa maluchy. Mieszkają w budce na naszym tarasie. Chciałabym zabrać całą trójkę do weterynarza, wyleczyć, wysterylizować i znaleźć im dobre domy. To wszystko, niestety, kosztuje — zarówno finansowo, jak i emocjonalnie. Sama czuję już fizyczne skutki ciągłego stresu i zaangażowania.
Kwota zbiórki została ustalona na podstawie orientacyjnych kosztów leczenia i zabiegów — nie wiem, ile dokładnie wyniesie całość, ale postaram się jak najlepiej rozliczyć wszystkie wydatki tutaj, na Pomagam.pl. Jeśli okaże się, że coś zostanie, pieniądze przeznaczę na zakup karmy i dalszą pomoc kotom, które są już pod naszą opieką.
Będę ogromnie wdzięczna za każdą złotówkę i każde udostępnienie. Dziękuję!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!