Pracownia Babskich Fanaberii
https://www.otodom.pl/pl/oferta/do-wynajecia-lokal-85m2-centrum-siedlce-ID46UXV.html?
Takiego lokalu poszukujemy. Za nieduże pieniądze i z pomieszczeniami na indywidualne spotkania z psychoterapeutą
Cześć jestem mamą dwudziestoletniej "panny", która choruje na bulimię. Walczymy z tym odkąd skończyła 16 lat. Jest to choroba, która niszczy jej organizm, a także całą naszą rodzinę (cierpimy razem z nią). Często jest tak, że moja córka, potrafi opróżnić całą lodówkę w przeciągu paru godzin, a potem siedzi długo w toalecie. Puszcza wodę w wannie, żeby nie było słychać jak wymiotuje, albo robi to w nocy kiedy śpimy. Niejednokrotnie już ją złapałam na wymiotowaniu, ale to jest przysłowiowa walka z wiatrakami. Intensywne ćwiczenia, głodowanie i leki na przeczyszczenie- też to przerabiałyśmy. Osoba dotknięta bulimią ma okresy głodzenia się lub życia według zasad zdrowego odżywiania, po których następują napady wilczego głodu- wtedy rzuca się na wszystko co ma w swoim zasięgu. Miesza słodkie ze słonym, popija pizzę czekoladowym mlekiem i zagryza kiszonym ogórkiem. Je dopóki jest co, bo uczucie głodu nie mija, żołądek nigdy nie wydaje się pełny. Kiedy napad się kończy, czuje że musi jakoś poradzić sobie ze swoim "grzechem" i najczęściej właśnie prowokuje się do wymiotów, czasem połyka środki przeczyszczające. Bulimia jest chorobą bardzo groźną. Mało kto zdaje sobie sprawę jakie skutki i zniszczenia pozostawia. Prowadzi do nieodwracalnych zmian w organizmie. Utraca cennych minerałów powoduje osteoporozę i zaburzenia pracy serca. Wymioty podrażniają gardło, ich wzmożona częstotliwość może spowodować nawet przerwania przełyku. Pojawiają się nadżerki żołądka oraz przewlekłe zapalenie trzustki. Pojawiają się też takie choroby jak depresja, problemy z oddychaniem i uszkodzenie ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Według statystyk bulimia występuje do pięciu razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Zaburzenie odżywiania pojawia się u 0,3-9,4% kobiet - 0,1-1,4% mężczyzn. Określa się, że bulimia pojawia się u około 4% ludzi w wieku 19-30 lat i 2% z nich umiera.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że pomoc dla takich dzieciaków jest znikoma. Już chyba wszędzie szukałam pomocy-w stowarzyszeniach od spraw uzależnień (bo przecież to jest swojego rodzaju uzależnienie), w ośrodkach psychologicznych dla dzieci i młodzieży itp. Córka odbyła też pełną sesję u pani psycholog w ośrodku w Siedlcach (woj. mazowieckie) i nic to nie dało. Rodzice, którzy wraz ze swoimi ukochanymi dziećmi zmagają się z bulimią czy anoreksją, wiedzą jak ciężka i często śmiertelna jest to choroba. Najgorsza jest niemoc.
Pragnę stworzyć stowarzyszenie na rzecz młodzieży z zaburzeniami odżywiania. Chciałabym, żeby to było miejsce, gdzie takie dzieciaki mogą przyjść w każdej chwili wątpliwości, załamania. Gdzie będą czuły się bezpiecznie i będą pewne , że znajdą fachową pomoc ze strony psychoterapeutów i zajęć grupowych wspierających, wyjazdów integracyjnych itp. Zdaję sobie sprawę, że zaburzenia odżywiania nie są tak "popularne", ale niestety wiele osób na to cierpi, a wraz z nimi całe rodziny. Pomóżmy dzieciakom tą chorobę pokonać.
Potrzebujemy pieniążków na wynajem lokalu, meble, komputer, zatrudnienie terapeutów i utrzymanie przez parę miesięcy zanim otrzymamy wsparcie ze strony Państwa. W dobie pandemii ciężko jest o nowe projekty i dofinansowania. Dlatego proszę o pomoc. Każdy grosz, złotówka się liczą. Ze swojej strony obliguję się do wstawiania filmików i zdjęć z postępów naszego projektu. W tej chwili jestem na etapie tworzenia zarządu stowarzyszenia. Każdemu kto nas wspomoże już teraz dziękuję i ślę niezliczone wyrazy wdzięczności.
https://www.otodom.pl/pl/oferta/do-wynajecia-lokal-85m2-centrum-siedlce-ID46UXV.html?
Takiego lokalu poszukujemy. Za nieduże pieniądze i z pomieszczeniami na indywidualne spotkania z psychoterapeutą
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!