Wyjście z bezdomności Nowy start

Nazywam się Krzysztof.

Witam serdecznie wszystkich którzy odwiedzają ten portal.

Jestem osobą bezdomną bez żadnych środków do życia i bez prawa do żadnego zasiłku ale nie zawsze tak było.

Moje normalne życie skończyło się wraz za śmiercią mojej mamy.

Wpadłem w głęboką depresję i nie byłem w stanie normalne funkcjonować.

Depresja tak zawladnęła moim ciałem i umysłem,że nie byłem w stanie chodzić do pracy.

Koszty leczenia, wizyty  lekarskie, leki, przerosły moje możliwości finansowe. Wpadłem w alkoholizm i stoczylem się na dno.

Zostałem eksmitowany z mieszkania i stałem się osobą bezdomną bez żadnych środki do życia. Po pewnym czasie doznając ubóstwa na ulicy na swojej drodze spotkałem ludzi, którzy postanowili mi pomóc.

Postanowiłem że będę się leczył i trafiłem do ośrodka leczenia uzależnień od alkoholu. Po terapii z nowym pozytywnym nastawieniem planuję rozpocząć nowe życie. Leczenia jest to bardzo ciężkie.

Nie chcę z perspektywy ulicy popełnić wcześniejszych błędów i chcę mieć szansę na lepszy start.

Chcę wrócić do pracy, mieć miejsce gdzie można wrócić, gdzie mogę odpocząć,  gdzie mogę coś zjeść spokojnie. Po prostu ulica mnie zabija.

Lecz niestety ażeby wrócić do rzeczywistości i do normalnego życia muszę prosić o jałmużnę,o pomoc.

Pieniądze są mi potrzebne żebym wynajął jakieś mieszkanie, opłacić czynsz i zapłacić kaucję. Mieszkając na ulicy nikt nie potraktuje mnie poważnie myśląc że jestem zwykłym żyłem, menelem, pijakiem.

Taki panuje stereotyp bezdomnego. Moim celem jest nowe życie, nowy start, nowa przyszłość. Potrzebuje miejsca gdzie będę mógł się doprowadzić do porządku, kupić sobie nową odzież żebym wyglądał jak człowiek a nie jak bezdomny, wtedy moje szanse na zdobycie pracy wzrosną. Jestem człowiekiem uczciwym, życie na ulicy, nauczyło mnie pokory i wolę poprosić o pomoc niż kraść. Nie proszę o duże wpłaty.

Jakakolwiek kwota będzie dla mnie pomocą, szansą na rozwój, na lepszą przyszłość. Gdy prowadziłem jeszcze normalne życie starałem się pomagać innym i mam nadzieję że dobro wraca.

Z góry dziękuję za każdą wpłatę na mój cel i okazaną mi pomoc.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy to przeczytali .

Krzysztof