Witam serdecznie.
Moja godność Przemysław Art, jestem przeszło 40 letnim, mieszkańcem niewielkiego miasta o nazwie Płońsk.
Od chwili urodzenia jestem osobą niepełnosprawną, zmagam się m.in. z rozszczepem kręgosłupa, przepukliną oponową i niedowładem kończyn.
Przebyłem dotychczas 6 b. poważnych operacji ortopedycznych i neurochirurgicznych,które poważnie naruszyły mi barierę odpornościową,wszelkie dłuższe spacery mobilne podczas opadów,silnego wiatru i temperatury poniżej 20 stopni, kończą się długotrwałą, poważna infekcją
Pierwsza z mych operacji, odbyła się dwie doby po porodzie- była to plastyka odcinka lędźwiowego kręgosłupa, ratująca mi życie, ostatnia, sprzed kilku laty- była związana z zakotwiczeniem rdzenia kręgowego.
Ze względu na wspomniane wyżej choroby, mam duże problemy z chodzeniem, które ograniczają moje możliwości w przemieszczaniu.
O ile wewnątrz mieszkania jestem w stanie poruszać się w miarę samodzielnie, o tyle wyjście na zewnątrz jest dla mnie nie lada wyzwaniem na granicy Mission Impossible. Korzystam z ręcznego zwykłego wózka inwalidzkiego, ze względu na brak równowagi przestrzennej, choroby wrodzone charakterystyczny, kołyszący tryb chodzenia i szybkie męczenie się nóg.
Mieszkam od przeszło 40 lat w starym, PRL-owskim bloku z lat 80-tych, bez windy, bez żadnych przystosowań dla osób takich jak ja choć, blok przeszedł niedawno kosmetyczną termomodernizację, bariery architektoniczno-techniczne niestety- mimo tego- z oczywistych względów, nie zniknęły.
Do niedawna poruszałem się w przestrzeni 20 letnim ,wysłużonym skuterem inwalidzkim marki Meyra Cityliner 415, z uwagi na to,że garażując go ,korzystam z bardzo oddalonego od mieszkania garażu sąsiada, ktoś go niestety musi mi przyprowadzać i odprowadzać, podobnie posiadany przeze mnie wózek inwalidzki ręczny Quickie Life, zatem tryb życia, jaki oferują oba pojazdy, nie zapewnia suwerennej ,autonomicznej samodzielności w życiu, ani tym bardziej-przyjemności komfortowej i bezpiecznej od warunków aury podróży, załatwiając oczywiste, egzystencjalne potrzeby(zakupy, sprawy urzędowe, przychodnie medyczne, wizyty u lekarza), skazują mnie na pomoc osób trzecich ,co nie zawsze jest możliwe, zawsze krępujace, a dla samych zainteresowanych- także uciążliwe.
Śmiało mogę rzec, iż bez pomocy osób trzecich lub bez odpowiedniej adaptacji technicznej, moje obecne mieszkanie stanowi " przymusowe więzienie otoczone bezkresnym Atlantykiem wszelkiego rodzaju barier", odgradzających mnie od życia w normalnym, aktywnym świecie.
Pomimo własnych chorób i całej sytuacji ,jestem pogodnym optymistą, jasno patrzącym na świat, pełnym planów, energii i woli życia.
Osobiście, marzę cichutko o tym ,by móc zdobyć dodatkowe środki pozwalające zakupić wspólne, nowoczesne ,chętnie już urządzone, niewielkie lokum o powierzchni 45-55 m kw gdzie zastosowano już windy, schodzące autentycznie na sam parter vis a vis klatki schodowej i nowoczesny rozkład pomieszczeń( kuchnia z aneksem ,stosowna łazienka, sypialnia) gdzie, będzie można czuć się komfortowo i miedzy innymi tego dotyczy, obok pojazdu, niniejsza zbiórka.
Dlatego już od dawna jednym z kluczowych celów mego życia ,obok stosownego lokum, stało sie posiadanie odpowiedniego pojazdu czyli w pierwszym rzędzie środka mobilności podstawowej pomagającego mi pokonywać bariery w postaci schodów i nie tylko- czyli inteligentnego wózka inwalidzkiego elektrycznego typu IBot wraz z osłoną na wózki francuskiej firmy Veltop (jego koszt to około 80 tysięcy złotych cena z sufitu,ale takie są, niepoważnie terrorystyczne, żądania producentów sprzętu inwalidzkiego i ortopedycznego, nieproporcjonalnie do wysokości renty), a także środka mobilności dalekbieżnej czyli okabinowanego w pełni zabudowanego, inwalidzkiego wózka elektrycznego tej klasy co przedstawiony Mini Crosser X2 Cab( jego cena to 59 tysięcy złotych, lecz już dodatkowe ogrzewanie podnosi cenę o 10 tys zł, nie mówiąc o porcie ładowania telefonu, dziś to niezbędnik), poza tym, chciałbym mieć też na własność miejsce do trzymania bezpiecznego takiego skutera bez wynajmu czy korzystania z uprzejmości sąsiada, dlatego też myślę w kontekście tej zrzutki o zakupie garażu i stąd taka kwota finalnie).
W każdym z pojazdów wymienionych bez względu na pogodę, mógłbym być chroniony przed deszczem i wiatrem i poruszać się po mieście w jesienno -zimowy czas , bo przecież żyć,robić zakupy, wykonywać medyczne badania i analizy, funkcjonować w społeczeństwie, załatwiać sprawy urzędowe - trzeba przez 365, a czasem 366 dni w roku ,a nie tylko w sezonie wiosenno - letnim , w czasie "słoneczka i ciepełka",jak to większość "beztrosko, pozornie uradowanych posiadaczy sezonowych "elektro wozideł inwalidzkich"(terminologia świadomych, aktywnych osób niepełnosprawnych wobec powszechnie zalegającego, wciskanego bezmyślnie ,powszechnie dostępnego sprzętu, który nie chroni przed warunkami pogody a kosztuje fortunę )zwanych szumnie skuterami elektrycznymi, zmuszona jest czynić, a realnie dalej wegetują, zdani na łaskę innych.
Niestety i tutaj wymogi dystrybutorów są nieubłagane - cena owych sprzętów, których nazwy wymieniłem wacha sie w granicach 19-38 tys zł, totalny kosmos dla mnie ....
Mając potencjalnie spełnione i za sobą te dwa "bezcenne kroki ku suwerennemu życiu we własnej przestrzeni" , przekroczyłbym własną, "Złotą Bramę", realizacji marzeń, ku nowej jakości, swobodnego, pięknego życia bez ograniczeń, barier i zależności.
Jak dla każdej nieaktywnej zawodowo osoby niepełnosprawnej żyjącej w Polsce i utrzymującej się wyłącznie z renty socjalnej, wymagane przez producentów sprzętu inwalidzkiego kwoty brzmią dla mnie bardzo dramatycznie, wręcz surrealistycznie nieosiągalnie, znacząco przekraczają możliwości finansowe.
Dlatego też, choć przychodzi mi to z ciężkim sercem ,wśród potężnych rozterek moralnych, nieśmiało zwracam się z prośbą do Wszystkich Was o pomoc w zdobyciu choćby części środków na zrealizowanie egzystencjalnych marzeń, które zapewniłyby nam zupełnie nowe, standardem, forma i jakością życie, pozwoliłoby poczuć pełnię istnienia, zwiększyłoby samodzielność oraz aktywność.
Z góry dziękuję Wszystkim Wspierającym tę zbiórkę za bezinteresowną pomoc.
Wszelki gest wsparcia z Państwa strony, jest dla nas kolejnym krokiem w kierunku realizacji marzeń i większej aktywności w życiu społecznym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!