FUNDACJA OCHRONY ZWIERZĄT "PAŃSKA ŁASKA"
Nero odszedł… 🖤
Po wielu dniach walki – dziś koło 6 serce Nero przestało bić. 😔
Kiedy udało się ustabilizować serce, pojawił się kolejny cios: atonia układu pokarmowego – jego organizm tak długo nie jadł, że układ trawienny przestał pracować. Karmiliśmy go ręcznie – papkami, ze strzykawki, z łyżki. Robiliśmy wszystko, żeby zawalczyć. Ale to już było za dużo…
Do samego końca wierzyliśmy, że się uda…
Ale dziś jego ciało powiedziało „dość”.
Chcemy Go zapamiętać takiego, jak na zdjęciu. Spokojnego, radosnego, wpatrzonego w zieleń, czującego świeże powietrze. Bez bólu. Otoczonego opieką, czułością, dotykiem i spokojem… 💔
Dziękujemy Wam – każdemu z osobna – za każde wsparcie, każde słowo otuchy, każdą złotówkę, którą przekazaliście na jego leczenie. Dzięki Wam Nero nie umarł samotny, nie umarł w cierpieniu i zapomnieniu.
Choć nie wygraliśmy tej walki, to do ostatniej chwili był kochany.
Biegaj wolny, Nero 🌈
Dziękujemy, że pozwoliłeś nam być z Tobą 🖤
Agnieszka Nitka
Dorzucam mikro cegiełkę jak dobry los na loterię, licząc ze teraz juz szczescie się do Ciebie odwróci Psiaku kochany.
Anonimowy Darczyńca
Nero-pies, który ciągle ufa człowiekowi mimo, że spotkało go od właścicieli tyle złego. Wiem, że teraz już będzie tylko lepiej. Cierpiałeś piesku w samotności. Teraz już nie będziesz sam. Chciałabym, żeby znalazł się człowiek, którego pokochasz z wzajemnością już na zawsze.
Kędzierski
Malutka cegiełka ale poszła
Harry
Trzymaj się kochany ❤️Harry z Sukejówka zdrówka życzy ❤️❤️❤️
Anonimowy Darczyńca
Biedactwo, pociągnąć do odpowiedzialności właściciela działki!