Adonis... zapomniany pies.

Ado, zapomniany oszukany pies. Bardzo prosimy Was o pomoc dla niego. Potrzebuje leku, który może mu uratować resztę życia.

Adonis trafił pod opiekę fundacji ponad 3 lata temu, przewlekłe chory, starszy pies w typie owczarka. Za Ado są lata cierpień, pies poza problemami behawioralnymi, zachowaniami kompulsywnymi w wyniku których m.in postanowił się samookaleczyć odgryzając sobie ogon, dodatkowo cierpi na silne alergie pokarmowe ale i środowiskowe, okresowo traci prawie całą sierść, wymaga wtedy bardzo częstych kąpieli, za którymi nie przepada co umie pokazać Magdzie, swojej opiekunce z hotelu. Adonis m nawracające ropne zmiany dermatologiczne niewiadomego pochodzenia wynikające z autoagresji układu odpornościowego. W wyniku ktorych często występują u niego hot spoty. Ado na stałe przyjmuje leki na odporność, niestety nie przynoszą specjalnych efektów szczególnie w okresie jesiennym kiedy na dworze jest błotniście i wilgotno. Po wielu konsultacjach lekarze ustalili, że dla Ado  pomocne może być zastosowanie drogiego leku przeciw alergii - apoquelu.

W obliczu braku rezultatu przy stosowaniu innych metod leczenia oraz diety Apoquel wydaje się być jedyna szansa dla Ado. Cena to 1200 zł. za opakowanie.  W ostatnim czasie wydawało się, że po latach zapomnienia jest dla Ado iskierka nadziei. Pod postem ze zbiórką na operacje usunięcia kikuta odgryzionego ogona zgłosiła się Pani, w komentarzach i wiadomościach wyrażała chęć adopcji Ado, niestety jego stan zdrowia a także stan psychiczny taka adopcje wykluczał, w związku z tym Pani zaproponowała opiekę wirtualna dla Ado oraz zakup leku. Niestety Ado zawiódł się po raz kolejny, przez 2 tygodnie obiecany przelew nie dotarł, pani przestała odpisywać na wiadomości.

W tej sytuacji musimy Was prosić o pomoc w zakupie leków dla Ado oraz opłaceniu mu hotelu.