WIRTUALNA ADOPCJA moich działań

❗NOWA, AKTUALNA ZBIÓRKA ❗

Kiedyś ktoś znajomy, kto na bieżąco stara mi się pomagać w działaniach wolontariackich nasunął pewną myśl i pewien fajny pomysł który 10.03.2020 wprowadzaliśmy w życie 🙂

Ustaloną przez siebie kwotę, w wybranym przez siebie dniu miesiąca (nie musi być to żaden jeden stały dzień) osoby chętne pomóc wpłacają na tą zbiórkę a tym samym sprawiają, że zawsze gdzieś na czarne godziny te pieniędze w zanadrzu są i będą ❤ Robiąc wpłatę nie trzeba się podpisywać (chyba, że się chce), nie trzeba mnie też informować, jaka to będzie kwota ani pisać, że się wpłaciło bo pojawia mi się to info automatycznie po wpłacie na meilu 😉 Sama kwota może być też różna. Nie musi być stale niezmienna. Wszystko zależy od Was i od tego czy miesiąc jest lepszy czy gorszy ☻ Nie chcę nikogo kontrolować, chcę byście czyli się w tym swobodnie 😇 Bo i tak jestem już na ten moment baaardzo wdzięczna, że parę osób na stałe się zgłosiło i wspiera 😘

Dzięki Wam od jakiegoś czasu, każdego dnia mam w sercu taką świadomość, że jeśli któregoś dnia będzie kiepsko w temacie finansów moich działań wolontariackich to niebawem na pewno zmieni się to na lepsze ❤ I już nie będzie tak beznadziejnie ❤ Dzięki Wam mam tą pewność, której ostatnio coraz częściej mi brakowało...

Każde moje wolo działanie, każdy zwierzak, każdy szczegół z nim związany i każda wydana przeze mnie złotówka są na bieżąco opisywane na moim fb. Staram się jak mogę aktualizować wszystko w miarę możliwości czasowych i siłowych. Żeby dowiedzieć się, o tym co u (głównie bezdomnych) zwierzaków którym pomagam słychać wystarczy więc zajrzeć na mój profil 🤗

https://www.facebook.com/marta.cichy.33

Zbiórka "wirtualnej adopcji" jest to po prostu ogólna pomoc wszystkim futrzakom którym wspólnie pomagamy 🙏 Nie żadnego jednego konkretnego 🙃 Wiadomo, że zdarzają się i gorsze i lepsze miesiące (szczególnie teraz w dobie kryzysu koronawirusa), ja to rozumiem w pełni 🙂

Zbiórka ta jest też na pomoc jednorazową lub też po prostu taką doraźną, ale nie regularną 🙂

Ratowane na dzień dzisiejszy (03.10.2023) przeze mnie zwierzaki ❤

1. Karolinka
Kotka przebywa obecnie w domu tymczasowym w Czeladzi (woj. Śląskie) ale kochającego, niewychodzącego domu szuka na terenie całej Polski.
Została odebrana jakiś czas temu z nieodpowiedzialnych rąk (niby miała dom a większość czasu spędzała na ulicy, szukając ciepła chowając się pod samochodami i jedzenia) z zamiarem znalezienia jej normalnego, odpowiedzialnego domu.
Stan zdrowotny ani sytuacja finansowa obecnej opiekunki nie pozwala na zostawienie jej u siebie.
Ma około 5-7 lat (nie wiadomo kiedy dokładnie się urodziła).
Kotkę cechuje spokój, jak każdy kot lubi się w ciągu dnia pobawić zabawkami czy pogonić dla zabawy z innymi kotami ale potrafi też pół dnia przespać.
Noce też ładnie przesypia, najchętniej u boku człowieka, w łóżku 🥰
Jest dorosłym, stabilnym, średnio aktywnym 🐈‍⬛
Lubi sobie spacerować po stołach, blatach, wysokich półkach i szafach 🐾
Uwielbia się ocierać, mruczeć, czasem lubi też posiedzieć na kolankach, nie przepada natomiast za noszeniem na rękach.
W stosunku do osób które zna jest bardzo ufna.
Gdy ktoś obcy przychodzi do domu to się początkowo chowa i obserwuje z ukrycia albo siada w bezpiecznej dla siebie ogległości choć nie ma tutaj reguły bo to też zależy kto przyjdzie (czasem wita się od razu), generalnie z każdą kolejną godziną jest coraz bardziej śmielsza i odważniejsza 🤗
W nowym, na początku obcym miejscu na pewno będzie potrzebować przynajmniej paru dni żeby poczuć się pewniej i żeby w ogóle się odnaleźć.
Gdy przychodzą osoby które już zna to przychodzi i się ociera, chce żeby ją głaskać.
Ma długą, gęstą sierść więc jej nowy dom musi być tego świadomy i gotowy na regularną jej pielęgnację (Karolinka zna i lubi czesanie, nie ma z tym problemu)
Bez znaczenia kim by się nie było nie lubi kiedy dotyka się (i czesze) jej brzucha i daje o tym jasno znać (potrafi użyć do tego pazurków)
Kotka nie miała nigdy styczności z psami i szuka domu bez nich.
W domu tymczasowym mieszka z 3 innymi dorosłymi kotami, od pierwszego dnia nie miała w tym temacie żadnych problemów ani trudności w dogadaniu się i zaklimatyzowaniu (pomimo braku przeprowadzenia socjalizacji z izolacją) dlatego też jak najbardziej może zamieszkać z kotem/kotami w podobnym wieku i o podobnym charakterze.
Kotka miała w swoim życiu kontakt z dziećmi w różnym wieku ale jeśli miałaby z nimi zamieszkać to musiałyby być conajmniej w wieku szkolnym.
Obecnie jest w trakcie leczenia kaliciwirozy którą złapała przez brak szczepień, w dniu adopcji będzie już zdrowa, odrobaczona i raz lub dwa razy zaszczepiona (w zależności od tego jak długo będzie szukać domu).
Ma książeczkę zdrowia, testy fiv/felv ujemne, jest zachipowana i wysterylizowana.
Ma usunięte wszystkie zęby (wszystkie się jej ruszały) ale nie sprawia jej to żadnego problemu w jedzeniu ani funkcjonowaniu a wręcz ma to swoje plusy (brak możliwości ugryzienia np. przy podawaniu leków, łatwiejszy - bezpieczniejszy dostęp do obejrzenia pyszczka i inne 🙃)
Ma aktualne badania krwi (wyszły w porządku, jedynie badanie tarczycy wykazało lekkie wykroczenie poza normę ale nie ma na dzień dzisiejszy żadnych objawów wskazujących na jej nieprawidłową pracę więc będzie to do powtórzenia za parę miesięcy i tu trzeba liczyć się z tym, że na dzień dzisiejszy nie wymaga leczenia ale być może w przyszłości się to zmieni)
Prawdopodobnie już dożywotnio, codziennie będzie musiała mieć psikaną jamę ustną specjalnym prepatarem:
https://zooart.com.pl/product-pol-61810-JM-SANTE-Polisept-Vet-Protector-Jama-Ustna-Spray-30ml.html?cd=17592867505&ad=&kd=&gclid=Cj0KCQjwjt-oBhDKARIsABVRB0zXIBaZUHyIc_GmTi3ZCQY39wlJ8bQBaXl5ckNlrKyQbMij1-UAAKcaArZiEALw_wcB
(podejrzenie autoimmunologicznego zapalenia jamy ustnej)
Kotka jest weterynaryjnie obsługiwalna, tj. nie ma problemu z tym żeby podać jej leki.
Nie ma też problemu z zapakowaniem do transporterka, samej podroży i siedzenia zamkniętym w środku co prawda nie kocha ale nie ma przy tym dramatu.
Jest przyzwyczajona do karmienia wyłącznie suchą karmą (przez to nie chce ani surowego mięsa jeśli nie jest to mielone ani mokrej karmy w żadnej postaci i formie) i pewnie tak już będzie musiało niestety pozostać ale marzy mi się dla niej dom który chociaż podejmie się próby przestawienia jej z suchej na mokrą, bezzbożową, wysokomięsną karmę.
Kotka nie miała nigdy żadnych przygód z załatwianiem się poza kuwetą, perfekcyjnie ogarnia ten temat.
Korzysta z drapaków, lubi każdy ich rodzaj a chyba najbardziej te tzw. podłogowe.
Szuka domu kategorycznie tylko i wyłącznie niewychodzącego (błąkanie się po ulicy i pseudo dom i rodzinę ma już za sobą)
Domu bezpiecznego (z zabezpieczonymi specjalnymi dla kotów siatkami oknami i balkonem, jeśli jest)
Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej 🐾
Tel w sprawie adopcji:
Marta 792140769
(jeśli nie odbieram zostaw wiadomość SMS z krótką informacją, że chodzi o adopcję kotki Karolinki.
Odpiszę lub oddzwonię w wolnej chwili)

+ wolnożyjąca dzika kocia 🐈‍⬛ rodzinka mieszkająca u mnie na osiedlu (Szarik, Niunia, rodzeństwo bez imion, Monte), oprócz tego 🦊 i 🦔🦔