Leczenie i rehabilitacja Róży

Jestem mamą kochanej trzyletniej Różyczki, która zmaga się z padaczką lekooporną z napadami polimorficznymi występującymi gromadnie, głownie  mioklonyczno -astatyczne oraz toniczno- kloniczne.

Termin miokloniczna astatyczna na pewno dla wielu osób jest nie znany, ja też dopiero niedawno zrozumiałam co to znaczy. Córeczka zmaga się z choroba od marca 2022 r. Pod  koniec lutego b.r. choroba przyszła z wzmożoną siłą. Róża okresowo ma nawet kilkadziesiąt napadów różnego rodzaju. Niestety astatyczna świadczy o napadach w których  w ciągu sekundy wiotczeje i leci maleństwo bezwładnie, co jest wynikiem wielu obrażeń na jej małym ciałku. 

Oprócz tych ciężkich napadów ma też inne typowo padaczkowe na które nie działają leki. Jesteśmy w trakcie szukania diagnozy w celu znalezienia przyczyny ataków. 

Potrzebujemy wsparcia, ponieważ częste wizyty w szpitalach (tygodniowe) wiążą się z dużym nakładem finansowym tj. dojazdy, utrzymanie w szpitalu, itp. 

W okresie wolnym od szpitala  mamy  wizyty lekarskie różnych specjalizacji laryngolog, nefrolog, urolog, psycholog oraz rehabilitacje- gdyż Róża zmaga się z lekkim niedowładem lewostronnym ponapadowym. Większość to wizyty prywatne plus leki ,które również są kosztowne. 

Proszę o wyrozumiałość i jeżeli ktoś mógłby nas wspomóc finansowo to każdy grosz ma dla nas wielkie znaczenie.

Każdy gest, nawet najdrobniejszy… zmienia świat, czyjś świat.
W imieniu Róży oraz całej rodziny bardzo dziękuję za wsparcie❤️