Cześć! :)
Przebywając w Etiopii jako wolontariusze poznaliśmy pewną kobietę – Bertki. Jest to młoda dziewczyna, z przeuroczą córeczką, potrzebująca wsparcia.
Naszym celem jest pomóc Jej w odbiciu się od dna, aby nie musiała już cierpieć głodu i martwić się o każdy kolejny dzień. Niestety, w Etiopii samotnym matkom jest bardzo ciężko, ponieważ wykluczane są przez społeczeństwo.
Po rozmowie z Nią dowiedzieliśmy się, że ma pomysł na rozpoczęcie małego biznesu, a mianowicie otworzenia pralni, ale do tego potrzebuje wsparcia finansowego. Posiada już potencjalnych klientów, ponieważ pomaga w gospodarstwach. Kupując pralkę i żelazko do prasowania może rozpocząć działalność w obszarze osiedli mieszkaniowych, gdzie wiele gospodarstw nie ma pralek.
Berkti po ukończeniu gimnazjum jako, że pochodzi z biednej rodziny, wyjechała z rodzinnego miasta w poszukiwaniu pracy. Pracowała jako sprzątaczka w organizacji i uczęszczała do szkoły pielęgniarskiej. Po 3 latach ukończyła szkołę, ale nie zdała akredytacyjnego egzaminu umożliwiającego Jej pracę jako pielęgniarka. Organizacja, gdzie dotychczas pracowała zwolniła Ją, ponieważ zawarli umowę z Cleaning Company (firmą sprzątającą). Po roku pobytu w Mekele z nieregularna pracą, przybyła do Addis Ababa w poszukiwaniu lepszej pracy. W 2014 dostała roczny kontrakt w hotelu pracując jako dozorca. Rok później Jej kontrakt nie został przedłużony. W tym samym czasie nawiązała bliską znajomość z młodym mężczyzną, z którym zaszła w ciąże. Kiedy była w 6 miesiącu ciąży, chłopak zniknął bez śladu. Była bezrobotna, w wielkim mieście, bez wsparcia rodziny, bez czegokolwiek do jedzenia. Postanowiła pójść do ośrodka prowadzonego przez siostry, którego założycielką jest Matka Teresa. Urodziła dziewczynkę o imieniu Wina. Kiedy rodzina dowiedziała się o tym, powiedzieli Jej, że nie jest już mile widziana w domu oraz, że przyniosła hańbę rodzinie. Pełna nadziei, że rodzina wybaczy Jej, gdy zobaczą dziecko, postanowiła odwiedzić ich na Święta Bożego Narodzenia. Jednak bracia pobili Ją i nie pozwolili wejść do domu rodziców. Ojciec chciał odbudować relację, ale rodzina i społeczeństwo nie chcą Jej widzieć. Natychmiast po Świętach Bożego Narodzenia w 2015 roku wróciła do Addia Ababa i otrzymała zatrudnienie jako sprzątaczka w Archidiecezjalnym Sekretariacie Katolickim (ACS).
Berkti zarabia ETB 1300, ale tę kwotę musi przeznaczyć na mieszkanie. W weekendy chodzi do kilku gospodarstw, aby prać ubrania. Z zarobionych pieniędzy w weekend, próbuje wiązać koniec z końcem.
P.S. Naszym planem jest danie Jej co najmniej 50% całkowitej sumy jako pożyczki do zwrotu w rozsądnym okresie czasu tak, żeby mogła przyczynić się do własnego rozwoju oraz aby móc w przyszłości wykorzystać te pieniądze dla ludzi potrzebujących, tak jak teraz Ona.
Z góry dziękujemy za wsparcie naszej akcji. :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!