Monika Świdzińska
Operacja Aishy już się odbyła. Zaczęto od wyjęcia z pęcherza dwóch kamieni. Aisha pomimo że leżała na termoforze i była pod lampą grzewczą dosyć szybko traciła ciepło (przez otwarcie jamy brzusznej). Oddychała za nią maszyna, sama nie była w stanie. Weterynarz wyjęła jej nabój, który był przy kręgosłupie. Powiedziała, że była niewielka ilość ropy, był jakiś stan zapalny i to było powodem problemów ruchowych. Do tego zauważyła odłamek, przy nim, który też usunęła. Drugiego naboju nie mogła znaleźć (szukała 30 minut w tłuszczu ale stwierdziła, że mniejszą krzywdę jej zrobi jak zostawi ten nabój i nie uszkodzi nerwów i mięśni wyciągając go) Ząbków też nie sprawdziła bo kotka się wychładzała i trzeba było zakończyć operację. Przyjemność kosztowała nas prawie 800 EUR, z wcześniejszym rentgenem 1000 EUR. Dostała w klinice kaftanik ale strasznie mi się nie podobał (jej tym bardziej) obciskał ją, trzeba było jej go wciskać przez głowę. Nic fajnego. Jak na dobrą matkę -pasjonatkę szycia przys
Ada & Michał
Moc kciuków od nas i naszej kociej drużyny!
Monika Świdzińska - Organizator zbiórki
Dziękujemy :*
Anonimowy Darczyńca
3mam kciuczki, żeby wyszło i Aisha wróciła do zdrowia ❤
Monika Świdzińska - Organizator zbiórki
Dziękujemy :* <3
Anonimowy Darczyńca
Trzymam kciuki za Aishę!
Monika Świdzińska - Organizator zbiórki
Dziękuję serdecznie ! :* <3