Gdy Feliks zachorował, jego opiekunowie wyrzucili go ze swojego życia jak zużytą zabawkę. Jeszcze niedawno szczęśliwy kociak, dziś cierpi podwójnie -z powodu choroby i porzucenia. Jeśli ktoś jeszcze myśli, że koty są obojętne, to spójrzcie na zdjęcie Feliksa dzień po porzuceniu. Trudno sobie wyobrazić, co przeżywa ten niewinny kociak.
Chory, słaby, bolesny Feliks z ciepłego domu trafił do zimnej, szpitalnej klatki. Sam, przerażony, wśród obcych, uwięziony w ciasnej przestrzeni. Nie musiało tak być, wystarczyło trochę serca. Na chorobę mamy niewielki wpływ, ale to, jak traktujemy inne istoty zależy tylko od nas.
Feliks zachorował na zapalenie otrzewnej, bardzo cierpiał. To już jest prawdziwym dramatem. Ale czekał go koszmar, którego nikt nie był w stanie przewidzieć. Został porzucony w lecznicy przez opiekunów, gdy potwierdzono fatalną diagnozę. Leczenie ich przerosło. Płakałyśmy razem z nim. Bezsilność odbierała nam siły.
Feliks został adoptowany we wrześniu . Mały, zdrowy, wesoły, rudy rozrabiaka. Nie sposób było nie pokochać od razu tego uroczego malucha. W lutym przeszedł zabieg kastracji. Potem zaczął się źle czuć. Nie jadł, był osowiały, pojawiła się gorączka, zaparcia, ból brzucha. Opiekunowie zabrali Feliksa do weterynarza. Od razu podejrzewano zapalenie otrzewnej. To ciężka, wirusowa choroba. Badania niestety potwierdziły fatalną diagnozę. Gdy opiekunowie przywieźli Feliksa do specjalistycznej lecznicy, jego stan był już ciężki a rokowania ostrożne. Wtedy opiekunowie odmówili dalszej opieki wymagającej intensywnych zabiegów.
Po porzuceniu stan Feliksa gwałtownie się pogorszył. Pojawiły się objawy neurologiczne. Niedowład tylnych łap. Feliks musiał pozostać w szpitalu pod stałą opieką lekarza. Jego życie było w bezpośrednim zagrożeniu.
Uratowałyśmy z dziewczynami Feliksa , gdy był maluszkiem z dwójką braci. Opiekowałyśmy się razem nim, troszczyłyśmy się, karmiłyśmy. Gdy dowiedziałyśmy się o chorobie Feliksa natychmiast zdecydowałyśmy, że ratujemy Feliksa. Zapalenie otrzewnej to ciężka i podstępna choroba, ale udało mi się uratować już wiele kotów. Leczenie jest długie i drogie, wiem jednak, że jest skuteczne. Przez to, że u Feliksa pojawiły się objawy neurologiczne, musi dostawać wyższe dawki leku. A to zwiększa koszty. Nie jego wina. Może, gdyby był w domu, byłoby inaczej.
Feliks jest teraz w domu tymczasowym. Nie jesteśmy w stanie zastąpić mu prawdziwego domu, ale robimy wszystko, by jego koszmar skończył się jak najszybciej.
Przez pierwsze dni codzienne woziłyśmy Feliksa na kilkugodzinne kroplówki, miał bardzo wysoką bilirubinę. Nadal jest słaby, ale pojawiło się światełko w tunelu. Feliks zaczął jeść. Bilirubina spada. Wyniki badań krwi jeszcze słabe, ale dobrze zareagował na leczenie.
Leczenie Feliksa będzie trwało ok. 3 miesięcy. W domu tymczasowym jest otoczony miłością i troską. Razem zapewniamy mu wszystko, czego potrzebuje, by wyzdrowieć- leki, badania, konsultacje. Sama nie dałabym rady. Dajemy mu naszą wspólną siłę i determinację. Nie pozwolimy go zniszczyć ani chorobie ani traumie porzucenia. Musi się udać.
Feliks walczy, chce żyć. Cierpliwie poddaje się długotrwałym i czasem nieprzyjemnym zabiegom, jakby rozumiał, że to po to, by ocalić mu życie. Już na hospitalizację, badania, konsultacje, leki i kroplówki wydałyśmy prawie 3000 zł. A przed nami kolejne badania, kontrole, konsultacja kardiologiczna, zakup leków. Lecznica zgodziła się na odroczenie płatności, tylko dzięki temu możemy ratować Feliksa.
Teraz cała nadzieja w Was. Czy uda się zebrać na czas pieniądze? Czy zdążymy zapłacić za wszystko na czas?
Spójrzcie na Feliksa, na jego rozpacz i ból. Bez was nie uda się uratować Feliksa, nie damy rady sami. Choćby nas było 100 wolontariuszek samą troską i miłością nie naprawimy jego ciała. Potrzebujemy bardzo waszej pomocy. Potrzebuję pieniędzy na jego leczenie.
Ogromnie prosimy, błagamy. Uratujcie Feliksa, zwróćmy mu jego życie, dajmy nadzieję na prawdziwy dom. Niech dzięki Wam odzyska wiarę w człowieka.Załączam wyniki badań, opisy z lecznicy i faktury w miarę jak będę otrzymywać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Kociara
Zdrowia dla Kitku
Aleksandra Kozubska
Rudziasku, trzymam kciuki za Ciebie. Będzie dobrze 🧡
Basia P.
Trzymam kciuki za chłopczyka ❤️🧡💛, a ludzi którzy tak go potraktowali nie pozdrawiam
Mariola
Zdrówka koteczku
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się, koteczku! Będziesz jeszcze szczęśliwy, i to bardzo ♥️ Życzę wspaniałego, nowego domku :) a dobrym ciociom, które Ci pomagają, mnóstwa pieniążków, sił, cierpliwości i nadziei ♥️