Aby żyć trzeba jeść. Banał? Pod naszą opiekę trafiają psy w tragicznym stanie, wyniszczone przez bezdomność.
Psy chore, powypadkowe, niepełnosprawne, szczenięta i wynędzniałe mamy z małymi.
Muszą jeść - ale nie cokolwiek, bo doświadczyły głodu, są wychudzone, mają problemy jelitowe, ich słabe organizmy wymagają odbudowy, walczą z pasożytami.
KARMIMY JE TAK, JAK WŁASNE PSY, BO TEGO POTRZEBUJĄ, BO BEZDOMNOŚĆ NIE MUSI BOLEĆ, BO CZĘSTO WYMAGAJĄ TAKŻE KARM WETERYNARYJNYCH.
Dotąd nie robiliśmy zbiórek na karmę, ale sytuacja jest ciężka, ceny poszybowały w górę i MUSIMY PROSIĆ CIĘ O POMOC.
Ponad 500 psów na pokładzie - każdy z nich ma inne potrzeby. DOBRE JEDZENIE TO PODSTWA - dla życia, dla zdrowia, dla czującej istoty, którą krzywdził człowiek.
Prosimy Was - pomóżcie nakarmić Judyciaki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Od Gustawa Wody (Owcy) i nowych rodziców :)
Dziękujemy za to co robicie dla psiaków i za cudownego malutkiego chłopczyka. Zdrowia dla wszystkich Judyciaków!
Sylwia
❤️
Dominika
❤️
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się kochane psiaki❤️rośnijcie zdrowo❤️🐕