dla chorego Mikołaja

Mikołaj to mój młodszy brat jeszcze kilka tygodni temu siedział u mnie na kanapie, uśmiechał się do mnie tym samym szczerym banankiem na buzi... dziś niestety nie zobaczę już tego, nie usłyszę jego głupich żartów i nie wysłucham jego opowieści...

16 stycznia u naszego  Mikołaja doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Znaleźliśmy go nieprzytomnego w łazience i natychmiast przewieźliśmy do szpitala. Niestety, doszło do dużego niedotlenienia mózgu...

Mikołaj przebywa już w domu. Jego stan się nie zmienia. Jest podłączony pod tracheotomię, PEG, nie mówi, jest nie świadomy, nie rusza się. Po prostu leży. Nasza sytuacja jest ciężka. Słowa nie są w stanie tego opisać.

Chcę poprosić o wsparcie. Najmniejsze, albo przekazanie 1,5% podatku, byśmy mogli jak najbardziej zadbać o komfort Mikołaja. Z góry dziękujemy  za pomoc i wierzę, że dobro wróci do Was🩷 

Dziękujemy w imieniu całej rodziny🩷