Polenka trafiła do nas na zabieg kastracji, po którym miała wrócić w miejsce bytowania. Jednak zaniepokojeni niewładnym ogonkiem i stanem ogólnym kotki zostawiliśmy ją na obserwacji w domu tymczasowym.
Została podjęta decyzja o amputacji ogonka. Kotka była bardzo wychudzona - nie kwalifikowała się do operacji więc najpierw musieliśmy małą podkarmić.
Po kilku tygodniach w domu tymczasowym nabrała ciałka i została skierowana na operację. Wszystko przebiegło pomyślnie, Polenka już dochodzi do siebie i czuje się naprawdę dobrze.
Znów musimy prosić Was o pomoc.. Przed nami opłacenie jej operacji oraz kastracji. Bardzo prosimy Was o pomoc, o każdą złotówkę...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!