Anna walcząca z rakiem
Kochani. Przyszedł w końcu ten czas, w którym mogę Wam wszystkim podziękować za ogromną pomoc. W październiku wyjeżdżam na turnus rehabilitacyjny. Jestem ogromnie szczęśliwa, że udało się. Dziękuję z całego serca wszystkim darczyńcom o wielkim sercu oraz tym osobom, którzy robili mi problemy pod zbiórką. Bo dzięki tym drugim wiem, że na drodze można spotkać ludzi podłych, którzy z chciwości dla swoich profitów niszczą życie psychiczne innych.
Do zapłacenia turnusu została już niewielka kwota, ale to już kropla w morzu, którą opłacę z emerytury bo przez miesiąc będę poza domem a tam będę miała zapewnione wyżywienie. Kupiłam z pieniędzy zbiórkowych w tamtym sezonie 2,5tony węgla. Na przyszłą zimę mam tylko 1,5 ton. Zbiórkę zamykam na początku września.
Niech Bóg was błogosławi każdego dnia i postawi na Waszej drodze życia tylko wspaniałych ludzi, którzy mają tak wspaniale serca ja Wy. Znam osobę, która będzie sponsorowała produkty na ciasta a ja będę je piekła na kiermasze dla dwóch chłopców z naszej miejscowości, którzy są poważnie chorzy. Chciałabym w ten sposób im pomóc. Tylko nie wiem czy poradzę sobie z moimi dłońmi mimo, że mikser, który mi użyczono robi całą robotę. Dziękuję z całego serca Kasi, która udostępniała moją zbiórkę i pomagała mi każdego dnia w trudnych chwilach. Szczególne podziękowania kieruję także do Pani Eli, mamę chorej Magdy, którą poznałam osobiście. To wspaniała osoba, która zasługuje na pomoc dla córki. O niej także nie zapomnę przez ogromną wdzięczność za udostępnianie mojej zbiórki.
Cieszę się, że Bóg postawił na mojej drodze tak wspaniałych darczyńców. Stokrotne dzięki. Bądźcie kochani całe życie zdrowi, bo choroba to coś najgorszego co może spotkać człowieka. Mój nowotwór śpi. I oby dalej tak było. RSZ niszczy mnie w codziennym życiu, ale lekarka powiedziała,żebym się zaprzyjaźniła z tą chorobą, bo będzie mi towarzyszyła już do końca moich dni. Takie życie 😢
Anonimowy Darczyńca
Jak człowiek zachoruje to oczywiście wszystkie piękne słowa to nic w myśli o tym, jak to było kiedy było się zdrowym...życzę Ci Aniu dobrych ludzi w okol ciebie i że może znajdą się jakieś nowe leki co przynajmniej sprawia Ci ulgę z tym okropnym bólem...i żeby nigdy nie straciła nadzieji i pozytywnych myśli pomimo wewnętrznych walk...😥💪❤️trzymaj się Aniu !!
Anna walcząca z rakiem - Organizator zbiórki
Dziękuję kochana :-)
Anonimowy Darczyńca
Aniu ❤️ trzymaj się dzielnie i obyś odzyskała spokój i radość życia w tej trudnej drodze!
Anna walcząca z rakiem - Organizator zbiórki
dziękuję kochana z całego serca. Pozdrawiam gorąco
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się ♥️
Anna walcząca z rakiem - Organizator zbiórki
Dziękuję serdecznie :-)
Sławek
Bardzo Ci współczuję Aniu. Zbliża się Wielkanoc, wierzę że zmartwychwstały Jezus doda ci odwagi i uśmierzy ból.
Anna walcząca z rakiem - Organizator zbiórki
Serdecznie dziękuję za miłe słowa i ogromną pomoc :-)
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i dużo zdrowia
Anna walcząca z rakiem - Organizator zbiórki
serdecznie dziękuję za wielkie serce :-)