Okno na świat dla Pani Anny

Pani Anna mieszka przy ul. Źródlanej w Żuradzie (Gmina Olkusz). Od 16 lat porusza się wyłącznie na wózku w związku z postępującym stwardnieniem rozsianym, które stopniowo, centymetr po centymetrze odbiera jej kontrolę nad własnym ciałem. Co gorsza, od dłuższego czasu ta niezwykła i dzielna kobieta nie może opuścić własnego domu ze względu na regularne awarie windy dla niepełnosprawnych.

- Na SM choruję od 22 roku życia. Z czasem choroba postępowała, dlatego zaczęłam korzystać z pomocy wózka inwalidzkiego – mówi Pani Anna – Staram się być na tyle samodzielna, na ile to tylko możliwe, ale odkąd moja winda zaczęła się psuć zostałam uwięziona we własnym domu – dodaje ze łzami w oczach.

Niestety awaryjna winda to nie jedyne zmartwienie naszej bohaterki. Ogromnym problemem jest również wszechobecna, widoczna na zdjęciach wilgoć, która stwarza dodatkowe zagrożenie dla zdrowia Pani Anny oraz powoduje wyczuwalny dyskomfort w postaci charakterystycznego zapachu i szkodliwych zarodników unoszących się w powietrzu. Wyłącznie do utylizacji nadaje się również część najmocniej zaatakowanych przez grzyb mebli i ubrań.

Niesamowite jest to, że mimo przeciwności losu i ciężkich warunków bytowych Pani Anna pozostaje niezwykle pogodną, wiecznie uśmiechnięta i doceniającą życie osobą:

- Chciałabym żyć normalnie na tyle, na ile jest to możliwe. Marzę o tym, aby móc samodzielnie opuszczać swój dom bez obawy o to, że winda znów zatnie się w połowie drogi w dół i będę musiała wzywać strażaków – mówi dzielna kobieta -  Chcę oddychać czystym powietrzem i żeby już nigdy nie było mi zimno. Niczego więcej mi nie potrzeba – podkreśla.

Celem niniejszej zbiórki jest zgromadzenie środków, które pomogą nie tylko pokryć przewidywany koszt remontu windy będącej dla Pani Anny jedynym oknem na świat, lecz także pozwolą nam na przeprowadzenie niezbędnych prac wewnątrz budynku, w tym przede wszystkim: 

- osuszenia oraz usunięcia wilgoci ze wszystkich powierzchni wraz z ich zaimpregnowaniem preparatami grzybobójczymi, a następnie odmalowaniem.

- poprawy poziomu wentylacji i ogrzewania pomieszczeń, aby problem już nie powracał w przyszłości

Za pozostałe środki zostanie zakupiony niezbędny opał na zbliżający się sezon zimowy. 

Głęboko wierzę, że dobro wraca. Dlatego też gorąco liczę na to, że przy Państwa wsparciu oraz zaangażowaniu ludzi dobrych serc, z którymi współpracuję uda nam się pomóc tej niezwykłej i jakże dzielnej kobiecie.