Kot z roztrzaskaną żuchwą Jak założyć taką zbiórkę?

Czarny kot w klatce, wyglądający na zaniedbanego.

Kot z roztrzaskaną żuchwą

4 102 zł z 5 000 zł (Cel)

Wpłaciły 82 osoby

FUNDACJA FOR ANIMALS

Organizator zbiórki

Kochani, kilka dni temu - 2025.11.06 - złapałam kota z roztrzaskaną żuchwą.

Żuchwa jest w trzech kawałkach, dodatkowo zwichnięty staw żuchwowo-skroniowy.

Kot w takim stanie chodził i cierpiał ponad tydzień!!!

Po wielu telefonach znalazłam lekarza weterynarii - chirurga - który podjął się wykonania skomplikowanego zabiegu "naprawy" żuchwy. Koszt samej operacji to ok.2,5tys zł, pooperacyjny pobyt w szpitaliku, leki, potem usunięcie drutów - pewnie drugie tyle....

Kot albo zostanie zoperowany i będzie sam jadł, albo będzie do końca życia siedział w klatce karmiony strzykawką. Zostanie u mnie, ale życie w klatce? Bo nie dam rady łapać dzikuska na karmienie....

Trzecia opcja to eutanazja....

Termin zabiegu - w czwartek - 2025.11.13, już wykupiłam voucher - rezerwację terminu.

Pomożecie uratować tego kota? Dać mu szansę na samodzielne życie?

Mam pod opieką sporo kotów, z ich utrzymanie i bieżącym leczeniem jakoś sobie radzę, ale są sytuacje, które zmuszają mnie do szukania pomocy...

Więc bardzo proszę - pomóżmy kotu.

Aktualizacje

FUNDACJA FOR ANIMALS
14.11.2025
14.11.2025
Kot dziś rano odebrany, późnym wieczorem dzwonił Pan Dr Oganiaczyk z informacją o przebiegi operacji.
Kot ma już dziób symetryczny, właściwie zamknięty - zdjęcia później.
W domu wsunął puszeczkę gourmeta - przez strzykawkę, wieczorem spróbuję podać w miseczce.
Leki mam, instrukcję obsługo mam, wizyta kontrolna będzie, nie zapytałam o koszt.... Operacji wyciągania drutów raczej nie będzie.
Finansowo - voucher 200zł, operacja 2060zł, jedzenie - Ania K. obiecała setkę puszeczek - 3 dziennie zjada. Zapas strzykawek muszę zrobić :)