Tomek Krz
Kochani dawno nie dodawałem informacji o stanie zdrowia Oliego bo niestety było bardzo źle i skupialiśmy się tylko na walce o życie synka. Po przebytym chłoniaku, Oli miał kolejną operację, którą przeprowadzono by wyciąć zajęte węzły chłonne wokół trzustki i innych organów. Kolejny nowotwór został pokonany przez naszego Wojownika💪💪💪
Niestety krwotoczne zapalenie pęcherza bardzo długo nie dopuszczało. Na raz walczył z trzema bardzo groźnymi wirusami.
Znowu przeszedł sepsę i jego nerki nie podejmowały pracy. Oli ponownie się odbił i cudem uniknął dializ 🙏🙏🙏
W skutek bomby atomowej, która spadła na jego już wyczerpany organizm, musiał przejść doszczepianie szpiku. Nasz Anioł ponownie oddał Oliemu szpik, by ratować jego życie 🤗🥹
Po kilku tygodniach Oliego wyniki zaczęły się poprawiać i sam zwalczył wirusy, które wcześniej zagrażały jego życiu. Nerki niestety są uszkodzone. Jednak z lekami i odpowiednią dietą da się z tym żyć 😌
W końcu 3 tygodnie temu dostaliśmy wypis do domu 🤩
Oli w końcu szczęśliwy, może dochodzić do zdrowia.
Bardzo długa droga przed nami, ale najważniejsze że nie ma już tego "dziada". Co tydzień jeździmy na kontrole do Białegostoku, a w przyszłym tygodniu jedziemy do Krakowa na badania.
Jak tylko Oli odzyska odporność czekają go turnusy rehabilitacyjne. Jego mięśnie pozanikały a nie może jeść dużo białka ze względu na niewydolność nerek.
Ogromnie Wam dziękujemy za wspieranie naszej rodziny. Dzięki waszej pomocy możemy zapewnić Oliemu odpowiednie warunki w powrocie do zdrowia 💞
Andzelika
Trzymaj się Wojowniku nasz Kochany ❤️❤️
KrzysztofAronBoston
Płyta SUL. pozdrawiam
Aga i Artek Wwa
Mordko dzielą nas kilometry ale zawsze jesteśmy z Wami 🫶💪
Agnieszka Zabicka
Tomek dla Was wszystkich życzymy zdrowia, cierpliwości i dużo sił do dalszej walki. Modlimy się o powrót Oliego do zdrowia. Przytulamy i pozdrawiamy Was wszystkich bardzo serdecznie. Agnieszka wraz z rodziną.
Magdalena
Życzę Wam dobra.